Calvin Verdonk wyszedł w podstawowym składzie na niedzielny mecz z Levante (2-1). Obrońca był zachwycony ponowna grą w koszulce Feyenoordu na De Kuip. 21-letni lewy obrońca grał przez dwa ostatnie sezony w PEC Zwolle i NEC Nijmegen, a teraz chce przebić się u Giovanniego van Bronckhorsta.
- To fantastyczne, nie było mnie przez dwa lata, a teraz wróciłem i od razu zagrałem w pierwszym domowy meczu od pierwszych minut, to miłe - mówi Calvin w rozmowie dla Feyenoord TV.
W ostatnich tygodniach sytuacja Verdonka uległa diametralnej zmianie. - Miałem zacząć z Jong Feyenoord, kiedy otrzymałem telefon, że Hpas doznał kontuzji i że zostanę włączony do pierwszego zespołu. Od tego momentu zacząłem treningi, grałem z FC Basel, a teraz ponownie wyszedłem w podstawowym składzie - dodaje.
Teraz Verdonk liczy na udany czas na De Kuip. - Czuję się naprawdę dobrze. W PEC nie było tak, jak chciałem, ale już w NEC grałem wszystko. Miałem gorsze mecze, ale miałem też naprawdę dobre. Czuję się świetnie i czuję zaufanie klubu - podsumował.
Komentarze (0)