Interwencje Kennetha Vermeera walnie przyczyniły się do skromnego zwycięstwa nad FC Twente (0-1). Doświadczony bramkarz ma za sobą kolejne bardzo dobre zawody, a wykazał on się w szczególności przy rzutach wolnych autorstwa Hakima Ziyecha. Ale jak przyznaje on sam, dobrze się do tego przygotował.
- Oglądam dużo spotkań Eredivisie i wiem, że ma dobry strzał, ale wiem także, jak zwykle uderza - powiedział Vermeer, który zdradza, że zespół w ostatnim czasie trenował dużo różnych rozwiązań.
- Szczególną uwagę zwracaliśmy ostatnio na grę pozycyjną i w ostatnich tygodniach wyglądało to lepiej, jeśli o to chodzi. Jedyną rzeczą za jaką możemy obwiniać siebie jest to, że mecz przez długi czas pozostawał nierozstrzygnięty. W rezultacie, Twente długo wierzyło w korzystny wynik i czasami nam zagroziło - mówił dalej bramkarz dla niego i całej drużyny było to już szóste zwycięstwo w lidze z rzędu.
- Swego czasu nasza sytuacja nie wyglądała za różowo, ale mamy to za sobą - podsumował podstawowy golkiper Portowców.
Komentarze (0)