Kenneth Vermeer zebrał najwięcej pochwał po zremisowanym meczu z PSV. Według ekspertów, bramkarz Feyenoordu nie może być dłużej pomijany przy powołaniach do reprezentacji Holandii. Były piłkarz klubu z De Kuip, John de Wolf, jest także pod wrażeniem jego występu.
- Fajna historia, że znów wraca po naprawdę nieciekawym okresie w karierze. zeszłym roku pojawiły się plotki, że chciał odejść. Nie było go przez jakiś czas i wrócił. Jeszcze raz jako drugi bramkarz i po tym, jak Bijlowa uznano za numer jeden w bramce. Swoje robi mentalność, otrzymał znów swoją szansę. Jest jak tygrys w tej bramce - mówi były obrońca.
Legendarny Joop Hiele także nie szczędził słów pochwały. - Zaczyna wracać na poziom, z jakiego go znamy. A to poziom odpowiedni na reprezentację Holandii. A trzeba pamiętać, że od dłuższego czasu był kontuzjowany i długo nie grał - dodaje były bramkarz w FC Rijnmond.
Komentarze (1)
Mazowszanin
Dobrze ze przynajmniej Kenneth nie zawodzi