Dla bramkarza Kennetha Vermeera odpadnięcie w eliminacjach Ligi Europejskiej było szczególnie bolesne. 32-latek musi pogodzić się z rolą zmiennika Justina Bijlowa, ale otrzymał od trenera Giovanniego van Bronckhorsta obietnicę, że będzie występował w europejskich pucharach. Feyenoord był jednak zaskoczony przez AS Trencin i odpadł.
- Teraz czekam na kolejną szansę - powiedział Vermeer, który zagrał w rewanżu ze Słowakami. - Powróciłem po kontuzji i nie grałem prawie w ogóle przed sezonem. Musiałem ciężko pracować, aby wrócić - dodaje golkiper.
- Teraz czekam na następne szanse. Muszę być gotowy, jeśli będę potrzebny. Wszystko, co mogę zrobić, to ciężko pracować i być skupionym. Robię, co mogę. Może uda mi się zagrać w meczach pucharowych, zobaczymy - podsumował Vermeer.
Komentarze (0)