Feyenoord i przede wszystkim nowego bramkarza, Kennetha Vermeera czeka arcyważny tydzień. W czwartek Portowcy zagrają w 1. kolejce Ligi Europejskiej z Sevillą, zaś w niedzielę na De Kuip odbędzie się klasyk z Ajaksem.
- Nie myślę teraz o tym meczu. Gramy w czwartek przeciwko Sevilli w Lidze Europejskiej. Jest to pierwsze spotkanie, które się liczy. Ajax będzie potem - mówi 28-letni golkiper w rozmowie dla Voetbal International.
Vermeer zadebiutował w zespole Freda Ruttena podczas przegranego meczu przeciwko Willem II. (1-2). Sam wynik był mocnym ciosem, ale przyjęcie rotterdamskich kibiców zupełnie czym innym.
- Zastanawiałem jak to będzie, ale gdy rozpocząłem rozgrzewkę na boisku, było naprawdę pozytywnie - przypomina Holender.
- Jednak przegrana przeciwko Willem II była wielkim rozczarowaniem. Nie mogłem się doczekać swojego pierwszego występu w Feyenoordzie. Patrząc na cechy obu zespołów, wskazane nam było wygrać z Willem II. Kiedy przeanalizowaliśmy stracone bramki...Powinniśmy im zapobiec - dodał czterokrotny reprezentant Holandii.
Komentarze (0)