Feyenoord w ostatni weekend nie wykorzystał potknięć Ajaksu i PSV. Portowcy zremisowali na wyjeździe z FC Groningen 1-1.
- Klub notuje najlepszą pierwszą połowę sezonu od piętnastu lat. Dopiero w sezonie 2000/01 Feyenoord zgromadził więcej punktów (40) po szesnastu ligowych meczach niż tym sezonie (36) - analizuje magazyn Voetbal International.
- Rotterdamczycy są tuż nad PSV i tuż za Ajaksem, ale pytanie brzmi, jak realny jest tytuł. Różnice w jakości w pierwszej trójce są małe, Feyenoord ma szeroki wybór, nie gra w europejskich pucharach i ma dobre połączenie doświadczonych z młodymi - pisze dalej VI.
- Ale w tym wszystkim brakuje jednego, instynktu zabójcy, który uderzy w odpowiednim momencie. Albo, jak nazywa to trener, radzenia sobie z presją, aby wygrać mecz, który się nie układa tak, jak powinien. Feyenoord musi się tego nauczyć, inaczej Coolsingel będzie tylko marzeniem - podsumowuje magazyn.
Komentarze (0)