Kończący się pomału sezon 2016-2017 był dla Tonnyego Vilheny bardzo emocjonujący. Pomocnik został ostatecznie w klubie z De Kuip, ale później zdarzyła się tragedia. Z poważną chorobą przegrała jego matka. Teraz pomocnik już może myśleć o największym sukcesie w dotychczasowej karierze: mistrzostwie z Feyenoordem.
- Wiem, że ona patrzy. Jeśli zdobędziemy mistrzostwo, będzie ono dla niej - powiedział Vilhena w emocjonalnym komentarzu dla FOX Sports. - Doświadczyła wygrania Pucharu Holandii i wówczas rozmawialiśmy również o tytule. Wtedy powiedziała: Chcę byś był mistrzem - zdradził wychowanek.
I życzenie matki Vilhena i koledzy mogą spełnić już za dwa tygodnie w konfrontacji z Excelsiorem.
Komentarze (0)