Najlepsza asysta w tym sezonie? “Tak sądzę” – powiedział po dzisiejszym meczu Tonny Vilhena, który zaliczył przepiękną asystę przy pierwszym trafieniu Jean-Paula Boetiusa. „Widziałem, że Jean-Paul wychodzi do przodu. Wiedziałem, że rozpocznie bieg, i że trzeba posłać mu piłkę. Kopnąłem ją moją lewą nogą. To była dobra piłka.”
Feyenoord rozegrał zwłaszcza świetną pierwszą połowę spotkania, zauważył to również młody pomocnik. „Sprawili nam trochę kłopotu Możemy być zadowoleni, że nie straciliśmy gola. Po trzeciej bramce, mecz był rozstrzygnięty. W pierwszej połowie czułem się dobrze, graliśmy futbol pozycyjny. Druga połowa była jakby z maszyny do pinballa, piłka szła ciągle do przodu i do tyłu.”
Vilhena nie chciał się wypowiadać co do szans Feyenoordu na tytuł mistrzowski. „Liczy się kolejny dobry mecz. Następny tydzień to kolejny ciężki wyjazd. Teraz jestem odrobinę zmęczony. Jednak chce mi się śmiać.”
Komentarze (0)