Tylko sześciu piłkarzy w historii ligi rozegrało więcej spotkań niż Tonny Vilhena w jego wieku. Ofensywny pomocnik ma zaledwie dziewiętnaście lat, ale ma już na koncie ponad sześćdziesiąt gier w Eredivisie. Młodzieżowy reprezentant Holandii póki co nie myśli o życiu poza Rotterdamem.
Vilhena chciałby najpierw odnieść sukces na De Kuip. W pierwszej połowie sezonu Tonny miał poważne problemy ze znalezieniem optymalnej formy. Jak przyznaje, sam nie wiedział, co było nie tak. - Zimowa przerwa przyszła naprawdę w odpowiednim czasie – mówi Vilhena.
Pomocnik już wie, że w klubie zostanie jeszcze na kilka lat. - Nie mam żadnych planów, jeśli chodzi o odejście z Feyenoordu. Z tym klubem chcę zdobywać trofea w nadchodzących latach – po raz kolejny oświadczył wychowanek, który marzy o Mistrzostwach Świata.
- Oranje i mundial to moje marzenie. Ale najpierw muszę zamknąć jak najlepiej sezon z Feyenoordem. Na drugim miejscu.
Komentarze (0)