Vitesse nie wystąpi w nadchodzącym sezonie w żadnej z lig profesjonalnych w Holandii. Niezależna komisja odwoławcza ds. licencji przy Królewskim Holenderskim Związku Piłki Nożnej (KNVB) oddaliła odwołanie klubu od wcześniejszej decyzji o cofnięciu licencji.
Oznacza to, że pierwotne orzeczenie komisji licencyjnej pozostaje w mocy – Vitesse traci prawo gry w rozgrywkach zawodowych. Według ustaleń komisji odwoławczej klub z Arnhem nie spełnił w wymaganym zakresie obowiązków informacyjnych i sprawozdawczych, nawet po wcześniejszym cofnięciu licencji.
Mimo wielokrotnych próśb i zapewnień o poprawie, Vitesse nie dostarczyło wymaganych dokumentów w sposób terminowy, kompletny i przejrzysty. Z przeprowadzonego dochodzenia wynika, że Vitesse przez dłuższy czas prowadziło działania, które miały na celu obejście, a nawet podważenie zasad obowiązującego systemu licencyjnego.
Mowa o wieloletnim schemacie wprowadzania w błąd, braku transparentności oraz działaniu na szkodę integralności całego systemu. Komisja uznała ten wzorzec zachowań za poważny, uporczywy i strukturalny. Szacunek wobec zasad licencyjnych stanowi fundament dla zachowania ciągłości i wiarygodności rozgrywek w holenderskiej piłce zawodowej – podkreśliła komisja – jednak Vitesse przez lata wykazywało rażący brak zaangażowania w przestrzeganie tych standardów.
Poważne konsekwencje dla klubu i jego otoczenia
Komisja odwoławcza przyznała, że utrata licencji niesie ze sobą ogromne konsekwencje nie tylko dla samego klubu, ale również dla jego kibiców, pracowników, regionu Arnhem i wszystkich zaangażowanych w życie Vitesse. Wysiłki tzw. grupy Sterkhouders, która próbowała opracować strategiczny plan naprawczy mający na celu uratowanie licencji, zostały podjęte zbyt późno. Co więcej, plan ten – zdaniem komisji – zawierał zbyt wiele niejasności i niewiadomych, by możliwe było skuteczne wdrożenie przed rozpoczęciem sezonu 2025/26.
Komentarze (0)