Ruud Vormer jest jednym z nowo pozyskanych zawodników przez Feyenoord. Pomocnik przyszedł latem z Rody JC Kerkrade i już na pierwszym treningu rotterdamscy kibice skandowali jego imię.
- Tak, naprawdę się tego nie spodziewałem. W Rodzie, gdy graliśmy z Feyenoordem i podszedłem do wykonania rzutu wolnego, już wtedy wszyscy śpiewali 'Ruudje is een Feyenoorder'. To jest naprawdę fantastyczne - mówi zdumiony pomocnik.
Po odejściu Karima El Ahmadiego, Vormer ma nadzieję na miejsce w pierwszym składzie. - Myślę, że jestem na szczycie kandydatów do gry na mojej pozycji. Ale to trener decyduje - mówi optymistycznie, dodając, że ma nadzieję, iż po rewolucji w reprezentacji Holandii, znajdzie się i dla niego miejsce w kadrze.
- Oczywiście, że chciałbym grać w Oranje, jak każdy zawodnik. Grałem dobrze w Rodzie, ale czasem myślałem, że selekcjoner w ogóle mnie nie widzi. Teraz zagram w Feyenoordzie i zobaczymy co będzie dalej.
Komentarze (2)
DamianM
Na pewno do kadry bliżej z Feyenoordu niż Rody
Norbi
Będzie gra na poziomie mistrza w Feye, a potem i w Oranje. Ruud wszystko w swoim czasie, spokojnie, bez nerwów. W każdym razie powodzenia.