Ruud Vormer latem pożegnał się z Feyenoordem i zasilił Club Brugge. Jego przygoda w Rotterdamie nie należała do najlepszych. Urodzony w Hoorn pomocnik częściej siedział na ławce, niż pokazywał się na boisku.
Niemniej jednak zawodnik nie żałuje przeprowadzki na De Kuip w 2012 roku z Rody JC. - Nie żałuję transferu do Feyenoordu. Po prostu miałem pecha, ponieważ trafiłem na silnie obsadzony zespół, a w grudniu 2013 doznałem kontuzji - wspomina Vormer.
W ostatecznym rozrachunku, Holender zapisał na swoje konto 53 występy w czerwono-białej koszulce.
Komentarze (0)