Peter van Vossen, zawodnik Feyenoordu z 1999 roku, z którym zdobył ostatni jak dotąd tytuł, jest zaskoczony tym, że Portowcy tak pewnie zmierzają po mistrzostwo.
- Obecnie jestem na wakacjach na Arubie, ale w niedzielę wracam na mecz - zaczyna Holender. - Oglądam wszystkie spotkania Feyenoordu. Dlatego również sam odczuwam napięcie. Pierwsze mistrzostwo od dłuższego czasu jest już bardzo blisko. To jest coś bardzo specjalnego - przyznaje.
- Jestem jednak zaskoczony. Myślałem, że znów stanie się tak, że Feyenoord z walki o mistrzostwo wypadnie w połowie sezonu. Ale zespół zaskoczył pozytywnie. Myślę, że podwaliny dla Giovanniego van Bronckhorsta stworzył Ronald Koeman, a sam Gio i jego asystenci, Jan Wouters i Jean-Paul van Gastel wykonują świetną robotę.
- Teraz presja na piłkarzach jest wielka, więc zawodników może zablokować w takim mistrzowskim meczu. Podobnie było, gdy w moich czasach graliśmy o mistrza z NAC Breda. Wszyscy wtedy spodziewali się, że wygramy 5-0 lub 6-0, a skończyło się na 2-2. Piłkarze powinni zachować spokój, a wszystko będzie dobrze - dodał Vossen.
Komentarze (0)