Feyenoord przeżywa trudny moment nie tylko ze względu na sobotnią porażkę 1:2 w sparingu z KAA Gent, ale przede wszystkim z powodu poważnej kontuzji Thomasa Beelena. Środkowy obrońca nabawił się groźnego urazu nogi po zderzeniu z Hélio Varelą w pierwszej połowie meczu i musiał opuścić boisko na noszach.
Jeszcze tego samego wieczoru piłkarz przeszedł operację, a według pierwszych prognoz czeka go kilkumiesięczna przerwa w grze. To kolejny cios dla rotterdamskiego klubu, który zaledwie dzień wcześniej pożegnał się z Dávidem Hancko. Słowacki stoper przenosi się do saudyjskiego Al-Nassr, co oznacza, że Feyenoord pozostaje obecnie bez nominalnego lewonożnego środkowego obrońcy.
Do tego dochodzi Gernot Trauner, który zmaga się z problemami zdrowotnymi i nie rozegrał jeszcze ani minuty w letnich przygotowaniach. Jego powrót do gry planowany jest dopiero po zakończeniu zgrupowania.
W obliczu tej trudnej sytuacji presja na dyrektora generalnego Feyenoordu, Dennisa te Kloese, znacząco wzrosła. Już na początku sierpnia drużynę czeka pierwszy mecz w eliminacjach Ligi Mistrzów, a obecny stan kadry nie zapewnia odpowiedniej głębi na kluczowej pozycji środkowego obrońcy.
Jak donosi portal Feyenoord Transfermarkt, wewnątrz klubu coraz częściej mówi się o konieczności ponownego podjęcia rozmów w sprawie Tsuyoshiego Watanabe. Japoński defensor KAA Gent był już obserwowany przez Feyenoord w zimowym oknie transferowym i teraz ponownie pojawił się na liście priorytetów.
Oprócz wzmocnienia środka defensywy, klub z De Kuip pilnie poszukuje również drugiego lewego obrońcy, który mógłby pełnić rolę zmiennika dla Gijsa Smala.
Komentarze (0)