Dziedziniec Varkenoord został przemianowany na plac Wima Jansena. Zaprezentowanie tabliczki było częścią wielkiego pożegnania ikony klubu, która zmarła w zeszłym tygodniu w wieku 75 lat.
'Wim Jansenplein' został zauważony przez rodzinę, gdy ta wjeżdżała za karawanem do kompleksu młodzieżowego. Do Varkenoord dotarła też długa warta honorowa kibiców, którzy ustawili się w kolejce od samego De Kuip.
Połączenie jego imienia z dziedzińcem spełniło życzenie oddania trwałego hołdu Wimowi Jansenowi. Feyenoord, Akademia i Klub Sportowy jednogłośnie zgodzili się, że jest to odpowiedni i zasłużony sposób uhonorowania Jansena, biorąc pod uwagę jego ikoniczny status i wszystko, co zrobił dla akademii młodzieżowej przez lata.
Dzięki swojej wizji i podejściu do piłki nożnej (młodzieżowej) Jansen był jednym z założycieli dzisiejszej Akademii Feyenoordu w późnych latach 80. i wczesnych 90. - Wychowanie młodzieży to moja wielka pasja - powiedział kiedyś. Przez ostatnie dziesięć lat był znaną twarzą na Varkenoord. Jako doradca trenerów młodzieży wolał jednak być w tle i z dala od światła reflektorów.
Komentarze (0)