Plany architekta Nanne de Ru dotyczące gruntownej renowacji De Kuip wciąż wywołują silne emocje wśród sympatyków Feyenoordu. W środowy wieczór projektant z Rotterdamu szczegółowo przedstawił swoją wizję grupie kibiców, podczas gdy klub niezmiennie podkreśla, że priorytetem pozostaje najpierw doprowadzenie do formalnej integracji klubu i stadionu. Proces ten ma - zgodnie z planem - osiągnąć kluczowy etap podczas przyszłotygodniowego zgromadzenia akcjonariuszy.
Choć koncepcja De Ru została po raz pierwszy zaprezentowana publicznie dopiero w miniony weekend i wzbudziła ciekawość części kibiców, akcjonariuszy i radnych, Feyenoord ostatecznie odrzucił projekt. Stało się to po analizie wykonanej przez zewnętrznego eksperta specjalizującego się w kosztach rozwojowych i budowlanych. Jak relacjonuje Algemeen Dagblad: - Choć komisarze klubu i stadionu publicznie wyrażali się o planie z uznaniem, za kulisami słychać głosy krytyki. Klub oraz zarząd stadionu poprosili niezależnego specjalistę o ocenę projektu. Ekspert był jednoznaczny: harmonogram jest zbyt optymistyczny, brakuje realnej i wykonalnej strategii biznesowej, a model finansowania niesie ze sobą zbyt duże ryzyko.
W tym samym poufnym raporcie zwrócono również uwagę, że - istotne pozycje kosztowe nie zostały uwzględnione, a projekt nie przedstawia rozwiązania dla złożonych problemów dotyczących mobilności i bezpieczeństwa. Ekspert podkreślił także, że nie należy inwestować środków w koszty planistyczne projektu, który nie wykazał jeszcze wykonalności. Władze klubu otrzymały jasne ostrzeżenie, by prowadzić analizy z najwyższą starannością, aby uniknąć kolejnego niepowodzenia, tym bardziej że wcześniejsze przedsięwzięcia pochłonęły ogromne środki. - Ostatecznie odpisane koszty planistyczne nowego stadionu nad Mozą wyniosły 35 milionów euro...
Podczas środowego spotkania kibice zadawali również pytania dotyczące momentu, w którym architekt postanowił upublicznić swój projekt. De Ru wypromował swoją koncepcję właśnie w chwili, gdy Feyenoord planuje domknąć proces jednoczenia struktur klubu i stadionu. Projektant podkreślał jednak, że nie zamierza się przeciwstawiać temu procesowi ani stawać po którejkolwiek ze stron. - Jesteśmy Szwajcarią, pozostajemy neutralni. Jednocześnie wyraził mocne przekonanie o wartości i wykonalności swojego projektu, dodając, że liczy na możliwość rozmów z kierownictwem klubu. - Musimy wspólnie dopracować szczegóły.
Do tematu odniósł się także ekspert Chris Woerts w programie Vandaag Inside, ujawniając nowe wieści związane z VASF - stowarzyszeniem reprezentującym interesy akcjonariuszy De Kuip. Według Woertsa w konflikcie pomiędzy akcjonariuszami a Feyenoordem zaczyna pojawiać się pewne przełamanie. - Rozmawialiśmy o tym w piątek, akcjonariusze byli skonfliktowani z Feyenoordem, ale cała sytuacja mocno ich poruszyła. W czwartek lub piątek, dokładna data jest jeszcze ustalana, spotkają się z przedstawicielami klubu, aby omówić, w jaki sposób można przeprowadzić proces jednoczenia w sposób właściwy.
Komentarze (0)