Nie jest tajemnicą, że Feyenoord poszukuje jeszcze jednego napastnika, który mógłby wzmocnić zespół. Póki co w mediach przewija się wiele plotek i nie wiadomo, co jest prawdą, a co nie.
Według magazynu ELF Voetbal, ponownie na liście życzeń Portowców ma być Mike Havenaar. Rosły atakujący już przed rokiem uchodził za jeden z głównych celów Feyenoordu. Wówczas występował on jeszcze w Vitesse, a następnie zdecydował się wyjechać za granicę, zasilając hiszpańską Cordobę.
Tam jednak się nie sprawdził. W ekipie spadkowicza Primera Division rozegrał ledwie pięć spotkań. Od początku tego roku jest związany z HJK Helsinki, gdzie trafił jako wolny piłkarz. Jego dotychczasowy dorobek to 13 spotkań i 3 bramki. Oprócz Feyenoordu, Japończykiem interesuje się ADO Den Haag.
Temat powrócił, ale Mikos Gouka z Algemeen Dagblad szybko na swoim Twitterze stwierdził, że powyższe doniesienia to 'totalne bzdury' i nie jest on na liście Feyenoordu. Co więcej, to Fred Rutten swego czasu był zainteresowany Havenaarem, z kolei zarząd klubu nie podzielał zdania trenera i nie widział tego zawodnika na De Kuip.
Komentarze (0)