Go Ahead Eagles

Eredivisie
De Adelaarshorst

Nie

09.11

20:00

VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

2:0

Wspomnienia: Czas, gdy Beenhakker powiesił zdjęcie Feyenoordu z mistrzostwem na ścianie w Amsterdamie

12.04.2025 12:25; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ screen / Źródło: 1908.nl

Leo Beenhakker przyszedł na świat w Rotterdamie – mieście, w którym oddycha się futbolem, a dym znad De Kuip towarzyszy pierwszym dziecięcym krokom każdego lokalnego kibica. To właśnie tam się urodził, dorastał w cieniu stadionu Feyenoordu i, jak sam mówił, „zawsze nosił ten klub w sercu”. Nawet wtedy, gdy jego piłkarskie losy zaprowadziły go do największego rywala – Ajaksu Amsterdam.

W 1999 roku, po zdobyciu mistrzostwa Holandii z Feyenoordem, Beenhakker przyjął ofertę pracy w stolicy. Przeniósł się do biura na Johan Cruijff ArenA – miejsca, które dla każdego fana Feyenoordu uchodzi za "jaskinię lwa". Ale Don Leo, jak nazywano go z sympatią, nie wstydził się swojej przeszłości ani uczuć. Wręcz przeciwnie – na ścianie swojego biura powiesił zdjęcie z mistrzowskiej fety w Rotterdamie.

Kiedy pracownicy Ajaksu weszli do jego gabinetu i zdumieni zapytali: „Co ty robisz?”, odpowiedział spokojnie, z typowym dla siebie uśmiechem: „Czy mogę na słówko? To dla mnie punkt kulminacyjny w karierze. Nigdy nie zaprzeczyłem temu, co czuję do Feyenoordu”. Słowa te przypomina dziś dziennik Algemeen Dagblad, cytując archiwalne wywiady z trenerem.

Beenhakker wielokrotnie powtarzał, że mistrzostwo zdobyte z Feyenoordem uważa za największy sukces swojej trenerskiej kariery – w świecie, który sam określał mianem „puli radości”, jak poetycko mówił o futbolu. Nic nie mogło się równać z tym uczuciem, które towarzyszyło mu na Coolsingel – słynnej ulicy świętowania tytułów w Rotterdamie. „Jako siedmioletni chłopiec trzymałem ojca za rękę i szedłem z nim na De Kuip. A potem, w 1999 roku, sam stoję tam z mistrzowską paterą w dłoniach. To był jeden z najszczęśliwszych dni w moim życiu” – wspominał w wywiadzie z 2015 roku.

Jednak jego wybory nie zawsze spotykały się ze zrozumieniem. W Rotterdamie pojawiały się głosy zawodu, a niektórzy fani uważali, że nie powinien pracować dla Ajaksu. Sam trener mówił o tym otwarcie: „Przez rok nazywano mnie karaluchem w Amsterdamie i Żydem z zapaleniem opłucnej w Rotterdamie” – przyznał w rozmowie z magazynem Santos w 2018 roku. – „I to nie tylko ze strony prostych ludzi. Nawet osoby z wyższych szczebli, inteligentni ludzie na kierowniczych stanowiskach w dużych firmach, potrafili tak mówić. Można to uznać za część ceny, jaką się płaci za lojalność wobec obu stron, ale to nie jest normalne. Ten poziom nienawiści powinien zniknąć”.

Leo Beenhakker był człowiekiem dwóch światów, ale jego serce zawsze biło dla Rotterdamu. I nawet jeśli przez chwilę służył Amsterdamowi – to właśnie Feyenoord był jego klubem życia.

Komentarze (0)

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

Van den Graaf

Jeszcze trzeba porządek zrobić z tymi wypożyczonymi np. Stengs w Pisie 2 mecze - 13 minut w sumie .. i .. kontuzja ....

DamianM

no i co a kto nie traci gola? piszesz jakby tylko Feyenoord tracił gole ze słabszymi i że tylko Feyenorod gra ttymi smamymi a reszta klubów po starcie gola zmienia od razu skład.

Gość

No gra 1 garnitur i Volendam i tak gola strzela przy pierwszym celnym strzale... Czemu nie może zagrać choćby Plug.

DamianM

rozumiem krytykę, ale nie przesadzjmy bo to jest śmieszne. Macie Sauera, Reada, Slitiego, chcecie wiecej to Feyenoord 21 jest.

DamianM

No tak bo nie grają młodzi, macie swojego Sauera chociażby. W Feyenoordzie racja, graja sami 30 latkowie, młodzież w ogóle. Granie bo młody, dajcie spokój.

Gość

W Twente wychodzi jakiś Nijstad 2008 rocznik - 17 lat w podstawie na stoperze. Żeby w Feye ktoś miał tyle odwagi.

Gość

Feio idzie na mistrza ;D druga wygrana w zasięgu.

DamianM

do stolicy Philippe Clement może przyjść, a co dopiero chyba w Polsce o nim pisano

DamianM

później wyszło dopiero, przed Volendam

Gość

ja myślałem że van persie wyrzucił Slorego a teraz patrze że on kontuzja jednak.

DamianM

Koniec końców nie jest źle, też bym tak ocenił. Nie jest tak, że tylko źle robimy. Zobaczcie taki Valente, no przecież chłop póki co z futryną wchodzi. Obrońcy ugrade dla mnie, Larin fajny Joker, Steijn bez fajerwerków ale swoje robi. Jedynie Duńczyk i Portugalczyk przeogromny minus, przez kwoty oczywiscie

Gość

jak bym miał czarno-biało ocenić na 7 listopada transfery letnie to byłoby to tak ;
-na plus : Valente, Bos,
-na minus : borges, tengstedt,
-bez rewelacji (przyzwoicie) ; watanabe, ahmedhodzić, steijn, larin,
-nie ma jak ocenić (nie grali) : diarra, jeng.

Gość

teraz ściągamy drogich ale niekoniecznie dobrych piłkarzy. Dobry był marokańczyk i do tego tani. Takich nam trzeba transferów.

Gość

Dla mnie kwestia jest prosta - musimy sprowadzać dobrych piłkarzy a nie słabych. Tu jest klucz i musimy mieć dobrego trenera nie praktykanta. Z heraclesem nie ocenia się umiejętności trenera tylko w takich meczach z fenerbahce, psv, aston villą, bragą, stuttgartem. Z rywalami z silnych lig.

Gość

Dali 10 mln za gości wartego 2/3 mln.

Gość

Ja mówiłem że ujowy - zanim przyszedł :D trzeba było zaufać mistrzowi :D

DamianM

Ja czasami przesadzam, wiem, ze trener nie moze mówić: ale Borges chujowy. Ale no kurde poczytajcie te konfe. No ok, zagaliśmy ok nie ma tragedii, racja, ale kurde co nam z tego znowu? Moim zdaniem teraz misja powinna być jedna: Pożegnać Traunera, Bijlowa, Nieuwkoopa, Timbera i w koncu sprowadzic za te pensje zawodników, którzy faktycznie pomogą.

Gość

Moim zdaniem to kwestia piłkarzy - wielu z nich się nie nadaje do Feye - są za słabi fizycznie(moder, hwang, timber, nieuwkoop, bijlow, trauner) i oczekiwania w Feye ich przerastają zarówno fizycznie jak i piłkarsko. Co nie zmienia faktu że przegrywamy te mecze z lepszymi ekipami także przez van Persiego - bo on jest taktycznie w gęstym lesie bez maczety. On ma jeden pomysł na gre - gdy rywal go rozczyta (a to nie trudne bo każdy wie jakie są mocne i słabe strony holenderskiej piłki) to on nie ma już planu stoi przy tej linii i nie wie co robić - po przerwie też rzadko widać poprawe - u Slota po przerwie - jak pierwszą graliśmy źle - to zawsze była poprawa. Tu jej nie widać prawie w ogóle z lepszymi ekipami. van persie wygrywa to co każdy by wygrał mając taką kadrę - z słabym utrechtem ledwo co wygrał.

Van den Graaf

Można było zrozumieć poprzedni sezon jak przejął zespół w trakcie sezonu. Ogarnął co się dało. Ale teraz .... Kontuzji plaga... sam przygotowywał do sezonu. W końcówkach ewidentnie spadek mocy. Za Slota to Feyenoord wszystkich dojeżdżał w końcówkach. Pressing był niemal cały mecz. A tu nie wygrał z nikim konkretnym... I zadowolenie, że dobry mecz zagrali... Brak słów na to.

Gość

Inter Miami tak się złożyło że gra 4 mecz pod rząd z nashville sc.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.