GIOVANNI VAN BRONCKHORST: Myślę, że zasłużyliśmy na zwycięstwo. Zaczęliśmy żywiołowo. Jeśli chcesz coś ugrać, musisz grać w ten sposób. Nie oddaliśmy przestrzeni PSV, szczególnie w pierwszej połowie. Zaś w niektórych momentach powinniśmy oddać strzał. Mieliśmy dzisiaj tylko jeden cel i nim były trzy punkty. Myślę, że wygraliśmy zasłużenie. Nieco odrobiliśmy też stratę do PSV.
JAN-ARIE VAN DER HEIJDEN: To dobre pytanie, dlaczego dzisiaj wyglądaliśmy zupełnie inaczej niż z FC Groningen. W każdym razie zdecydowaliśmy się na rozpoczęcie tego meczu na pełnych obrotach, co dobrze się sprawdziło. Również zaczęliśmy dobrze przeciwko Groningen, ale nie utrzymaliśmy tego dłużej. Dziś druga połowa była również nieco trudniejsza, ale PSV to przecież jakość. Musimy uzyskać z tego zwycięstwa motywację.
TONNY VILHENA: Gdy szła akcja na 1-0, leżałem na ziemi po mocnym ciosie. Nie sądzę, żeby Denzel (Dumfries, red.) zrobił to celowo, ale mocno to odczułem. Nagle stadion się rozszalał, słyszałem, jak wszyscy krzyczeli, nagle zobaczyłem bramkę, miałem sporo problemów z wargą. Wciąż jest napuchnięta. Denzel jednak później mnie przeprosił. Zdarza się.
Komentarze (1)
zolwik
troche mnie rozśmiesza wywiad z Vilhena ale zostawie to dla siebie ;p
brawo dla naszych grajkow dawno tak dobrze nie zagrali