Feyenoord Rotterdam przegrał pierwszy poważny test w okresie przygotowawczym. Podczas szwajcarskiego obozu treningowego drużyna Giovanniego van Bronckhorsta została pokonana 3-0 przez BSC Young Boys. Mistrz ostatniego sezonu w Szwajcarii zwyciężył dzięki bramkom Jean Pierre Nsamé, Guillaume'a Hoarau i Gregory'ego Wüthricha.
Bez Yassina Ayouba (chorego) i Robina van Persiego (zagra w piątek), Feyenoord wyszedł na mecz głównie młodzieżą i zawodnikami, którzy nie mieli pewnego miejsca w poprzednim sezonie. I tak od pierwszych minut wyszli między innymi Ramón ten Hove, Dylan Vente i Mo El Hankouri. Tonny Vilhena nosił opaskę kapitana. Drużynę uzupełnili ponadto Sven van Beek, Bart Nieuwkoop, Tyrelle Malaci czy Jean-Paul Boëtius.
Z czasem na boisku zameldowali się też Jens Toornstra, Jan-Arie van der Heiden, Steven Berghuis i Sam Larsson. Od tego momentu Portowcy mieli okazje do zdobycia bramki, ale brakowało szczęścia. Od początku do końca ostatecznie zagrali jedynie Ten Hove i Geertruida.
Rzut wolny w wykonaniu Berghuisa, główka Botteghina i okazja Cheicka Touré, to przede wszystkim oni powinni zamienić swoją szansę na gola. Koniec końców to gospodarze byli skuteczniejsi.
YOUNG BOYS 3-0 FEYENOORD
1-0 | 31' | Hoarau
2-0 | 76' | Nsame
3-0 | 80' | Wütrich
FEYENOORD: Ten Hove - Nieuwkoop (62. Wehrmann), van Beek (62. Botteghin), Geertruida, Malacia (62. van der Heijden) - El Bouchataoui (62. Verdonk), Kökcü (62. Touré), Vilhena (62. Burger) - El Hankouri (62. Berghuis), Vente (62. Toornstra), Boëtius (62. Larsson).
Komentarze (1)
Norbi
Wynik jest tu najmniej ważny, istotne jest to że moze w końcu Gio przekonuje się do młodych i bardzo dobrze. Cały mecz Ten Hove czy Gertruidy teraz mkze zaprocentowac w meczu o punkty. Kazda spędzona minuta mlodego zawodnika na boisku to plus w przód. Liczy się liga, a to są mecze właśnie potrzebne do sprawdzenia kadry. Ważne by wszystko zaprocentowalo w lidze. Sorki za literówki.