Heracles Almelo

Eredivisie
Erve Asito

Sob

03.05

18:45

PEC Zwolle

Eredivisie
De Kuip

Pią

25.04

21:00

4:0

Zakaz telefonów, rytm pracy od 9 do 17 i przede wszystkim – spokój: jak Robin van Persie zapanował nad Feyenoordem

11.04.2025 21:16; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: AD.nl

Gdy Feyenoord ogłosił, że nowym trenerem zostaje Robin van Persie, nie brakowało sceptyków. Decyzja klubu została początkowo uznana za ryzykowną, jeśli nie lekkomyślną. Dziś ci, którzy ją kwestionowali, zostali – przynajmniej na razie – uciszeni. Choć sam futbol prezentowany przez drużynę wciąż może być lepszy, to 41-letni Van Persie w błyskawicznym tempie przywrócił w Kuip porządek i spokój.

Mikos Gouka, reporter AD zajmujący się Feyenoordem, przygląda się, jak Van Persie zdołał opanować klub, który jeszcze kilka tygodni wcześniej płonął od wewnętrznych konfliktów.

Robin van Persie to człowiek, który myśli głośno. Rozmawiając o Calvinie Stengsie – zawodniku, który przez kontuzje był dostępny jedynie przez 21% możliwego czasu gry – trener rozważa, czy zdoła w tym sezonie znów stworzyć kreatywny zespół. Przegląda pozostały terminarz i z uśmiechem mówi: „A ostatni mecz? Na wyjeździe z Heerenveen. Dobrze ułożony kalendarz, haha.”

Nieprzypadkowo wspomina Fryzję. Właśnie tam, jako trener, radził sobie kiedyś o wiele gorzej niż dziś w „swoim” Rotterdamie. Gdy na początku marca Heerenveen pokonało AZ, wokół tymczasowego szkoleniowca Henka Brugge zapanowała wręcz euforia. Jeden z komentatorów określił tamto świętowanie jako „radość większą niż ta, którą Syryjczycy przeżyli po wygnaniu dyktatora Baszara al-Asada”.

W Rotterdamie Van Persie wręcz promienieje. W klubie, w którym przed laty rozpoczął profesjonalną karierę, dziś cieszy się z każdej chwili jako trener. W jego wypowiedziach pobrzmiewa lekkość językowa przypominająca Leo Beenhakkera, który zmarł w tym tygodniu – pełno w nich żartów, zdrobnień, pseudonimów i serdeczności.

Givairo Read to dla niego po prostu „Givi”, Jakub Moder – „Kuba”. Ayase Ueda ma „wszystkie predyspozycje, by zostać topowym napastnikiem”, Anis Hadj Moussą określa jako „eksplodujący talent”, Julian Carranza „chce się uczyć z ogromnym zaangażowaniem”, a David Hancko to „defensywa w najczystszej postaci”. Igor Paixão? „Już teraz jest znakomity, a czy może być jeszcze lepszy – to trudne pytanie.”

Pochwały nie kończą się na piłkarzach. Van Persie już po tygodniu chwalił personel medyczny i sportowy jako „najwyższy możliwy poziom”. John de Wolf ma, według niego, „najpiękniejszy głos w całym Kuip”, a współpraca z René Hake „daje mu zwyczajną radość”.

Dziennikarze również dostrzegają przemianę klubu. Van Persie z entuzjazmem rozmawia z reporterami, żartuje podczas konferencji prasowych i odnosi się z szacunkiem do pracy mediów. „Kontakt z dziennikarzami to część bycia trenerem. To gra – trzeba wiedzieć, kiedy unikać pytania, a kiedy odpowiedzieć wprost. Ale najważniejsze, by z obu stron był w tym szacunek.” Sam zresztą zawsze siada przygotowany – po meczach natychmiast analizuje kluczowe momenty, sytuacje bramkowe, błędy.

Jednak za uśmiechem kryje się dyscyplina. Van Persie nie boi się podejmować twardych decyzji. Wprowadził zakaz używania telefonów komórkowych w większości pomieszczeń ośrodka treningowego. „Dla fizjoterapeutów, którzy pracują naprawdę ciężko, brak szacunku to sytuacja, gdy ktoś podczas terapii zerka w telefon. Nie akceptuję tego. Konsekwencje? Są i ja je określam.”

Codzienne życie w klubie także uległo zmianie. Treningi odbywają się w normalnych godzinach pracy – od 9:00 do 17:00 – z długimi odprawami i analizami. „Daję piłkarzom wolność, ale muszą z niej rozliczyć się odpowiedzialnie. Dłuższy dzień w klubie to nie kara, to szansa na rozwój. Oczywiście, jako były zawodnik wiem, że spotkania nie mogą być zbyt długie – nie chcę, by myśleli: kiedy to się skończy?”

Choć zdarzyły się słabsze występy – jak przeciwko Go Ahead Eagles czy FC Groningen – Van Persie nie reaguje frustracją. Wręcz przeciwnie – otwiera treningi dla publiczności, zachęca do otwartości, wspiera zespół. Po wymęczonym zwycięstwie 1:0 z AZ, choć dzień wcześniej mówił, że taki wynik go nie uszczęśliwia, żartuje z własnych słów. Adaptuje się błyskawicznie. Potrafi śmiać się z siebie, jak wtedy, gdy kilka miesięcy po nieprzychylnych komentarzach o Heerenveen powiedział: „Cóż, tak się wtedy czułem.”

Van Persie to dziś sternik, który daje powody do optymizmu. Het Legioen znów może się uśmiechać, zarząd Feyenoordu – odetchnąć, a kibice – znów rozmawiać o futbolu, nie o walce o wpływy. A Feyenoord? Wciąż wygrywa.

Komentarze (0)

Wyniki 31. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Heerenveen

2 - 1

Almere City FC

FC Utrecht

4 - 0

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

Willem II Tilburg

Heracles Almelo

? - ?

Feyenoord Rotterdam

FC Groningen

? - ?

RKC Waalwijk

PSV Eindhoven

? - ?

Fortuna Sittard

NAC Breda

? - ?

PEC Zwolle

Go Ahead Eagles

? - ?

AZ Alkmaar

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Twente

Zdjęcie Tygodnia

26-3 maja

Feyenoord odniósł szóste z rzędu zwycięstwo w rozgrywkach Eredivisie.

Video

Fortuna 0-2 Feyenoord

W meczu, podczas którego kibice Feyenoordu oddali hołd zmarłemu Leo Beenhakkerowi, to Jakub Moder poprowadził drużynę do zwycięstwa nad Fortuną Sittard.

Live chat

DamianM

Barcola jakby dałe te na 2-0 to byłbym spokojniejszy, ale Arsenal pewnie wróci, ale ogólnie, PSG lepsze.

Gość

Arsenal słaby - myśle że powinni odpaść bo w finale będą pionkami z interem lub barcą. Lepiej żeby to PSG grało w finale - zdecydowanie lepsza drużyna.

Gość

Merino mega wolny - co on robi w półfinale LM - przerasta go ta robota. Szybciej by się sołdek obrócił w zatoce gdańskiej niż on się obraca.

Gość

ależ to Barcola zepsuł. Akcja na zamknięcie dwumeczu.

Gość

ian right podobno mówił że donnarumma to najsłabszy punkt psg - powinien zmienić nazwisko z right na ian wrong.

DamianM

donnaruma co broni

Gość

w ogóle absurdalny ten nabieg graczy arsenalu - nabiegali z 1.5 metrowego spalonego i potem nie zdążyli wbiec w linie psg - absurd.

Gość

spalony - haha arsenal to bezwzględnie przeklęty klub.

DamianM

a jednak nie

DamianM

chyba uznają

Gość

1-1

Gość

i wellenreuthera

Gość

donnarumma znowu klasa. Jeden z 3 najlepszych bramkarzy świata obok kurtuła.

DamianM

Tylko almette odszedł ;)

Gość

PSG pewnie wygra w tym sezonie w końcu tą Ligę Mistrzów. Przelewy poszły. Ile szejki mogą czekać ;-)

Gość

Dembele tak bardziej gra na 10siątce i dobrze mu to wychodzi.

Gość

wychodził na pozycje do strzału.

DamianM

Zdrowy dembele to kawał dzika teraz

Gość

timber go zatrzymuje ręką - jak to nie jest karny?

Gość

Oni potrafili Liverpool zdominować jakby to był zespół z ekstraklasy.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.