AZ Alkmaar

Eredivisie
AFAS Stadion

Nie

21.09

16:45

Fortuna Sittard

Eredivisie
De Kuip

Śro

17.09

20:00

2:0

Zakaz telefonów, rytm pracy od 9 do 17 i przede wszystkim – spokój: jak Robin van Persie zapanował nad Feyenoordem

11.04.2025 21:16; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ feyenoord.nl / Źródło: AD.nl

Gdy Feyenoord ogłosił, że nowym trenerem zostaje Robin van Persie, nie brakowało sceptyków. Decyzja klubu została początkowo uznana za ryzykowną, jeśli nie lekkomyślną. Dziś ci, którzy ją kwestionowali, zostali – przynajmniej na razie – uciszeni. Choć sam futbol prezentowany przez drużynę wciąż może być lepszy, to 41-letni Van Persie w błyskawicznym tempie przywrócił w Kuip porządek i spokój.

Mikos Gouka, reporter AD zajmujący się Feyenoordem, przygląda się, jak Van Persie zdołał opanować klub, który jeszcze kilka tygodni wcześniej płonął od wewnętrznych konfliktów.

Robin van Persie to człowiek, który myśli głośno. Rozmawiając o Calvinie Stengsie – zawodniku, który przez kontuzje był dostępny jedynie przez 21% możliwego czasu gry – trener rozważa, czy zdoła w tym sezonie znów stworzyć kreatywny zespół. Przegląda pozostały terminarz i z uśmiechem mówi: „A ostatni mecz? Na wyjeździe z Heerenveen. Dobrze ułożony kalendarz, haha.”

Nieprzypadkowo wspomina Fryzję. Właśnie tam, jako trener, radził sobie kiedyś o wiele gorzej niż dziś w „swoim” Rotterdamie. Gdy na początku marca Heerenveen pokonało AZ, wokół tymczasowego szkoleniowca Henka Brugge zapanowała wręcz euforia. Jeden z komentatorów określił tamto świętowanie jako „radość większą niż ta, którą Syryjczycy przeżyli po wygnaniu dyktatora Baszara al-Asada”.

W Rotterdamie Van Persie wręcz promienieje. W klubie, w którym przed laty rozpoczął profesjonalną karierę, dziś cieszy się z każdej chwili jako trener. W jego wypowiedziach pobrzmiewa lekkość językowa przypominająca Leo Beenhakkera, który zmarł w tym tygodniu – pełno w nich żartów, zdrobnień, pseudonimów i serdeczności.

Givairo Read to dla niego po prostu „Givi”, Jakub Moder – „Kuba”. Ayase Ueda ma „wszystkie predyspozycje, by zostać topowym napastnikiem”, Anis Hadj Moussą określa jako „eksplodujący talent”, Julian Carranza „chce się uczyć z ogromnym zaangażowaniem”, a David Hancko to „defensywa w najczystszej postaci”. Igor Paixão? „Już teraz jest znakomity, a czy może być jeszcze lepszy – to trudne pytanie.”

Pochwały nie kończą się na piłkarzach. Van Persie już po tygodniu chwalił personel medyczny i sportowy jako „najwyższy możliwy poziom”. John de Wolf ma, według niego, „najpiękniejszy głos w całym Kuip”, a współpraca z René Hake „daje mu zwyczajną radość”.

Dziennikarze również dostrzegają przemianę klubu. Van Persie z entuzjazmem rozmawia z reporterami, żartuje podczas konferencji prasowych i odnosi się z szacunkiem do pracy mediów. „Kontakt z dziennikarzami to część bycia trenerem. To gra – trzeba wiedzieć, kiedy unikać pytania, a kiedy odpowiedzieć wprost. Ale najważniejsze, by z obu stron był w tym szacunek.” Sam zresztą zawsze siada przygotowany – po meczach natychmiast analizuje kluczowe momenty, sytuacje bramkowe, błędy.

Jednak za uśmiechem kryje się dyscyplina. Van Persie nie boi się podejmować twardych decyzji. Wprowadził zakaz używania telefonów komórkowych w większości pomieszczeń ośrodka treningowego. „Dla fizjoterapeutów, którzy pracują naprawdę ciężko, brak szacunku to sytuacja, gdy ktoś podczas terapii zerka w telefon. Nie akceptuję tego. Konsekwencje? Są i ja je określam.”

Codzienne życie w klubie także uległo zmianie. Treningi odbywają się w normalnych godzinach pracy – od 9:00 do 17:00 – z długimi odprawami i analizami. „Daję piłkarzom wolność, ale muszą z niej rozliczyć się odpowiedzialnie. Dłuższy dzień w klubie to nie kara, to szansa na rozwój. Oczywiście, jako były zawodnik wiem, że spotkania nie mogą być zbyt długie – nie chcę, by myśleli: kiedy to się skończy?”

Choć zdarzyły się słabsze występy – jak przeciwko Go Ahead Eagles czy FC Groningen – Van Persie nie reaguje frustracją. Wręcz przeciwnie – otwiera treningi dla publiczności, zachęca do otwartości, wspiera zespół. Po wymęczonym zwycięstwie 1:0 z AZ, choć dzień wcześniej mówił, że taki wynik go nie uszczęśliwia, żartuje z własnych słów. Adaptuje się błyskawicznie. Potrafi śmiać się z siebie, jak wtedy, gdy kilka miesięcy po nieprzychylnych komentarzach o Heerenveen powiedział: „Cóż, tak się wtedy czułem.”

Van Persie to dziś sternik, który daje powody do optymizmu. Het Legioen znów może się uśmiechać, zarząd Feyenoordu – odetchnąć, a kibice – znów rozmawiać o futbolu, nie o walce o wpływy. A Feyenoord? Wciąż wygrywa.

Komentarze (0)

Wyniki 3. kolejka

Gospodarz

Gość

Go Ahead Eagles

0 - 3

Sparta Rotterdam

PSV Eindhoven

4 - 2

FC Groningen

SC Telstar

2 - 2

FC Volendam

SC Heerenveen

1 - 2

FC Twente

FC Utrecht

4 - 1

Excelsior Rotterdam

NEC Nijmegen

3 - 0

NAC Breda

Ajax Amsterdam

2 - 0

Heracles Almelo

Feyenoord Rotterdam

2 - 0

Fortuna Sittard

AZ Alkmaar

? - ?

PEC Zwolle

Zdjęcie Tygodnia

14-21 września

Mnóstwo sytuacji bramkowych, nieuznane gole, czerwone kartki i kontrowersyjne decyzje arbitra – w tym spotkaniu naprawdę nie brakowało emocji.

Video

Feyenoord 1-0 SC Heerenveen

W sobotni wieczór w Rotterdamie podopieczni Robina van Persiego pokonali sc Heerenveen 1:0.

Live chat

DamianM

Ale zgodzimy się, że Hwang póki co ławka. Niemniej, to żadna ujma dla niego. W końcu mamy kim rotować. To wcale nie jest minus. Bo tego też brakowało.

Gość

Jak Valente zagra w miejsce Steijna, to można go przesunąć do ataku za Uedę. Przynajmniej można spróbować jak to wyjdzie

Gość

"Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów" - to nie zasługa Feyenoordu że rywale kopią jak sieroty.Dziś 2 strzały powinny być zamienione na bramki ale Fortuna je zmarnowałą. To nie tak że nasza obrona jest szczelna, ona przecieka. Poprostu mamy szczęście. Moim zdaniem dziś karny się należał fortunie po faulu marokańczyka.

DamianM

I fajnie ta młodzież uzupełnia się się z Watanabe Ahmedhodžić. Trochę szkoda Steijna, bo widać że Rvp jeńców nie bierze i naprawdę jeszcze ze 2*3 mecze I Valente zagra za Steijna

DamianM

I osobiście uważam, że duet środkowych obrońców naprawdę można na nich polegać. Minusem moim zdaniem są teraz skrzydła. Niestety, Sauera przerosło. A Moussa wiadomo.

DamianM

Z drugiej strony, pozwalamy na wiele, zależy czego. Widziałem post, że "Feyenoord pozwolił tylko na pięć celnych strzałów (tj. między słupki) w pierwszych pięciu meczach ligowych. To najniższy wynik w historii jakiegokolwiek klubu po pięciu meczach od czasu szczegółowej analizy Eredivisie (2010/11).

Gość

Gra jest naprawde słaba i zostawiamy rywalom za dużo miejsca na boisku - póki co się udaje te punkty ciułać - zobaczymy w niedziele - pierwszy poważny test ligowy. Wyjazd do Alkmaar.

DamianM

ten simeone, teraz widze hahahahahahahahahah jaki to jest as

DamianM

ogólnie przyznam, że Van Persie osatnimi wywiadami i faktycznie tym co robi, plusuje. I że gra młodzież i że wchodzi Sliti zamiast Diarry np, że potarfi ściagnąć Steijna mimo, że jest kapitanem. To na duży plus na pewno. Fakt, gra musi być lepsza, ale...

Gość

Sliti to mocno przypomina młodego van Persiego jak zaczynał na De Kuip. Podobny sposób prowadzenia piłki. van Persie też zaczynał na skrzydle i Wenger zrobił z niego napastnika dopiero.

Gość

"– Oceniam zawodników wyłącznie na podstawie tego, co pokazują na treningach i w meczach. Jeden kosztował 300 tysięcy, inny trzy miliony, kolejny jeszcze więcej – to naprawdę nie ma dla mnie większego znaczenia. Liczy się to, co prezentują tu i teraz."

To się chwali van Persiemu że się nie przywiązuje do nazwisk.

Gość

van Dijk jak prawdziwy kapitan ratuje zespół.

Gość

powtórka z de kuip :D

Gość

simeone się rzucił na kibiców :D

Gość

3-2 haha

DamianM

Jutro wielki Kairat ogoli Sporting

Gość

nieuznany

DamianM

Pieżdzi lekko jedzie

Gość

chelsea 3-2 - 3-3 i ja trafie wszystkie wyniki :D

DamianM

Hancko na ławce, to ciekawe też jest

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.