Po pechowym remisie z Ajaksem, Feyenoord tym razem podejmie u siebie będące w dolnych rejonach tabeli ADO Den Haag. Popularny zespół Bocianów też ma za sobą niefortunny występ, kiedy przed tygodniem minimalnie przegrali z Go Ahead Eagles 1-0. Póki co ADO plasuje się jeszcze na bezpiecznym, piętnastym miejscu, ale goście z Hagi muszą się wziąć do roboty, ponieważ nad miejscem barażowym mają już tylko jeden punkt przewagi. ADO pod wodzą Henka Frasera odwiedzi teraz Rotterdam, gdzie trener spędził dziewięć lat udanej kariery piłkarskiej.
Portowcy tymczasem grają ostatnio miłą dla oka piłkę, ale pożądany efekt nastąpił tylko w spotkaniu z FC Twente. Pech, słaba skuteczność, niekiedy fatalne sędziowanie sprawiło, że obecnie Feyenoord ma już aż czternaście punktów straty do prowadzącego PSV i obecnie zajmuje trzecie miejsce w Eredivisie. Niemniej fatalna sytuacja w kontekście walki o mistrzostwo jest efektem marnej skuteczności pod bramką rywala. Było to też widoczne w ostatniej konfrontacji z Ajaksem, gdzie Portowcy dominowali przez całe spotkanie, a i tak nie zwyciężyli.
Czy po ostatnim remisie, w Rotterdamie powinno się jeszcze mówić o tytule? - Naszym celem w tym sezonie było walczyć o mistrzostwo. Teoretycznie, patrząc ile punktów jest jeszcze do zdobycia, mistrzostwo jest możliwe, ale patrząc realistycznie, będzie to bardzo trudne zadanie. Musimy skupić się na tym, żeby zakończyć sezon tak wysoko, jak to możliwe. Koncentrujemy się na każdym kolejnym meczu, który chcemy wygrać - podsumowuje trener, Fred Rutten.
Na pojedynek z piętnastą siłą Eredivisie nie będzie gotowy tylko Elvis Manu (pachwina). Reszta składu jest do dyspozycji szkoleniowca.
ADO DEN HAAG
Pojedynki z ADO od kilku lat dostarczają niemałych emocji. W czterech bezpośrednich pojedynkach w ostatnich dwóch latach, padło aż osiemnaście goli, średnio ponad cztery gole na mecz. Zaprzeczył jednak temu pierwszy mecz w tym sezonie na Kyocera, gdy Feyenoord okazał się minimalnie lepszy, wygrywając 0-1. Wynik już w doliczonym czasie gry ustalił Mitchell Te Vrede. Warto jednak przypomnieć, że zacięta walka piłkarzy obu drużyn poskutkowała tym, że sędzia Danny Makkelie pokazał rekordowe trzynaście żółtych kartek.
ADO w obecnej kampanii ma poważne problemy, co pokazuje wspomniane, 15. miejsce w tabeli. Tylko jeden z dziewięciu ostatnich meczów ligowych zakończył się wygraną Bocianów. Problem, podobnie jak w Feyenoordzie, leży w ofensywie. Tylko trzy kluby zdobyły mniej bramek, niż ADO (24). To dość zaskakujące, patrząc na to, że w ataku są tacy zawodnicy jak Mike van Duinen, Roland Alberg a zwłaszcza Michael Kramer. Ten ostatni dotychczas zdobył jedenaście bramek.
ADO do tej pory odwiedzało Rotterdam 57 razy. Aż 38 pojedynków kończyło się wygraną gospodarzy. Dziewięciokrotnie padał remis i dziesięciokrotnie wygrywali goście. Ostatni pojedynek na De Kuip zakończył się wynikiem 4-2 na korzyść Portowców. Trzy bramki zdobył wtedy Graziano Pelle a czwartego gola dołożył Bruno Martins Indi.
Warto na koniec wspomnieć zawodników, którzy w przeszłości reprezentowali barwy jednego, czy drugiego klubu. A są to: Ali Boussaboun, Pascal Bosschaart, Danny Buijs, Romeo Castelen, Timothy Derijck, Edwin de Graaf, Guus Haak, Joonas Kolkka, Harry van der Laan, Gyon Fernandez, Daryl Janmaat, Henk van Leeuwen, Aad Mansveld, Michael Mols, Tomasz Rzasa, Lex Schoenmaker, Gill Swerts, Tininho, Jens Toornstra, Wesley Verhoek, Lex Immers i Harry Vos.
Feyenoord – ADO Den Haag
Niedziela, 1 luty, godz. 12:30, De Kuip
Sędzia: Wiedemeijer
Ostatnie spotkania
DOM
29/09/2013: Feyenoord – ADO Den Haag 4-2
16/12/2012: Feyenoord – ADO Den Haag 3-2
02/10/2011: Feyenoord – ADO Den Haag 0-3
28/11/2010: Feyenoord – ADO Den Haag 2-1
21/02/2010: Feyenoord – ADO Den Haag 2-2
WYJAZD
10/08/2014: ADO Den Haag – Feyenoord 0-1
25/01/2014: ADO Den Haag – Feyenoord 3-2
05/05/2013: ADO Den Haag – Feyenoord 2-0
22/04/2012: ADO Den Haag – Feyenoord 1-2
20/02/2011: ADO Den Haag – Feyenoord 2-2
Komentarze (1)
Norbi
Nie ma co dużo pisać, trzeba wygrać i to najważniejszy cel jakim są 3 pkt.