W czwartkowy wieczór (21:05) zespół Feyenoordu rozegra bardzo ważne spotkanie. Na De Kuip dojdzie bowiem do rewanżu z HNK Rijeka. Mecz jest niezwykle ważny dla piłkarzy. Po pierwsze, Portowcy chcą zemścić się za porażkę w Chorwacji. Po drugie, zwyciężyć, by nie pożegnać się z europejskimi pucharami. - Gramy u siebie i nie chcemy już być w tyle grupy. W związku z tym, jutro liczy się dla nas tylko zwycięstwo - powiedział Fred Rutten w środę po południu na konferencji prasowej na De Kuip, podczas której asystował mu obrońca, Luke Wilkshire.
- Podczas gry w Europie mamy do czynienia z innym poziomem i innymi warunkami. Wystarczy zobaczyć na fatalne boisko na jakim przyszło nam grać w Rijece. Ważne jest, żeby radzić sobie w takich okolicznościach. W tym sensie jest to bardzo cenne doświadczenie, zwłaszcza dla młodszych graczy. Będą się rozwijać grając właśnie takie mecze. Jeżeli jest to konieczne, to daje im rady, na przykład podczas treningu lub po spotkaniach - mówił Wilkshire.
W czasie przygotowań do konfrontacji z Chorwatami do dyspozycji Freda Ruttena wrócili Lex Immers i Elvis Manu. Jedynym nieobecnym będzie zatem Joris Mathijsen. - Dla mnie to jest luksus, mając na tym etapie sezonu prawie wszystkich na pokładzie - przyznał Rutten.
HNK RIJEKA
Zwycięstwo 3-1 nad Feyenoordem dwa tygodnie temu było bardzo ważne dla klubu z Kantridy i głośno świętowane. Zaraz po ostatnim gwizdku sędziego Toma Hagena, mimo ulewnego deszczu, poza stadionem zorganizowana została impreza podczas której ponad dziesięć tysięcy kibiców przyglądało się kilkuminutowemu pokazowi sztucznych ogni. Niebawem później, trener Matjaz Kek podkreślił, że był to 'historyczny triumf'.
Radość była uzasadniona, ponieważ było to pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Europejskiej, nawiasem mówiąc, nie jest to zaskakujące. HNK szybko stała się znana w Europie. Zespół Keka w kraju już poważnie zagraża wielkiemu Dynamo Zagrzeb, a także poza granicami kraju słychać coraz więcej pochwał. Chorwaci chcą kontynuować ten wzrostowy trend. Dzięki wygranej z Feyenoordem, Rijeka ma szansę na dalszą grę w Lidze Europy. Ale jak na razie jest to jeszcze długa droga, ponieważ różnica pomiędzy czterema klubami w grupie G wynosi zaledwie dwa punkty.
Feyenoord - HNK Rijeka
Czwartek, 6 listopada o godzinie 21.05 na De Kuip
Sędzia: Thomson
Komentarze (0)