Z dwoma świeżo upieczonymi reprezentantami Holandii (Jordy Clasie i Daryl Janmaat) oraz nowym duetem sił ofensywnych (Graziano Pelle i Wesley Verhoek), Portowcy w pozytywnej atmosferze przygotowywali się do ligowego spotkania z PEC Zwolle. Dobre wieści przyćmiła jednak piątkowa informacja o kontuzji Erwina Muldera. Złamanie kości u stopy przełoży się na długą nieobecność Muldera.
- To duże rozczarowanie - powiedział trener Ronald Koeman w piątek podczas konferencji prasowej na De Kuip. Niedyspozycja Holendra automatycznie sprawi, że w meczu ligowym zadebiutuje Kostas Lamprou. Młokos ma na swoim koncie dwie gry pucharowe, ale w spotkaniu o punkty nie miał jeszcze okazji wystąpić.
Oprócz Lamprou, w sobotę z PEC Zwolle w koszulce Feyenoordu mogą zadebiutować dwaj inni zawodnicy. Graziano Pellè i Wesley Verhoek, trenują na Varkenoord już od dwóch tygodni i czekają już na swoje pierwsze występy. Co najmniej Pellè może liczyć na miejsce w pierwszej jedenastce. – Są mile widzianymi wzmocnieniami w ofensywie. Graziano i Wesley posiadają cechy, których dotychczas brakowało w naszej kadrze – mówił Koeman na spotkaniu z mediami.
Koeman ma nadzieję, że wraz z pojawieniem się Pellè i Verhoeka, Feyenoord poprawi się w porównaniu do poprzednich gier. – To nie chodzi tylko o napastników, ale o cały zespół – przyznał szkoleniowiec. Oprócz Muldera, Koeman nadal nie będzie mógł skorzystać z kontuzjowanych od dłuższego czasu Mitchella Te Vrede, Stefana De Vrija i Johna Goossensa.
Rywal:
Przeciwnik Feyenoordu wraca do Eredivisie jako mistrz Jupiler League. W tym jakże szczególnym okresie doszło też do zmiany nazwy klubu. Od 1 lipca 2012 zespół Arta Langelera ponownie gra jako PEC Zwolle, pod nazwą, która była używana do 1990 roku. Powrót na najwyższy poziom nie był jednak udany. Beniaminek ugrał tylko dwa punkty w czterech meczach.
Co ciekawe, dorobek punktowy został uzbierany w spotkaniach wyjazdowych z Rodą JC i FC Utrecht, co przekłada się na to, że trzynastokrotny uczestnik rozgrywek Eredivisie jest niepokonany na wyjeździe w tym sezonie. Przed własną publicznością mają mniej szczęścia. Na inaugurację przegrali tylko 0-1 z Vitesse, ale szczególnie bolesne były ostatnie baty od NEC 0-4.
Dochodzi do tego fakt, że PEC kończyło ten mecz w dziewiątkę, ponieważ czerwone kartki obejrzeli bramkarz Leon ter Wielen oraz obrońca Joey van den Berg. Obaj są oczywiście zawieszeni na sobotni pojedynek na De Kuip. Dobre występy na obcej ziemi są jedyną nadzieją dla gości. Z drugiej strony, konkurenci mają złe wspomnienia z Rotterdamu. Ostatni występ Zwolle na De Kuip zakończył się klęską 7-1 a Feyenoord tym łomotem spuścił dwukrotnego finalistę pucharu Holandii do drugiej ligi.
Ostatni mecz:
Ostatni raz oba zespoły spotkały się ze sobą 28 lutego 2008 roku. W ćwierćfinałowym meczu o KNVB Beker rozgrywanym na południu Rotterdamu. Portowcy pod wodzą Berta van Marwijka nie bez problemów pokonali niżej notowanego przeciwnika 2-1. O awansie do półfinału przesądził rezerwowy Michael Mols. Pierwszą bramkę już w 7. minucie zdobył Roy Makaay.
Feyenoord – PEC Zwolle
Sobota, 15 września, godz. 20:45, De Kuip
Arbiter: Wiedemeijer
Przypuszczalne jedenastki:
Feyenoord: Lamprou; Janmaat, Martins Indi, Mathijsen, Nelom; Leerdam, Immers, Clasie; Schaken, Pellè, Cissé (Verhoek).
PEC Zwolle: Wintjens; Van Polen, Lachman, Broerse, Van Hintum; Narsingh, Achenteh, Pluim, Gravenbeek; Saymak, Benson.
STATYSTYKI:
Dom:
28/02/2008 Feyenoord – FC Zwolle 2-1 (KNVB beker)
16/05/2004 Feyenoord – FC Zwolle 7-1
10/11/2002 Feyenoord – FC Zwolle 2-0
07/05/1989 Feyenoord – PEC Zwolle 1-1
19/08/1987 Feyenoord – PEC Zwolle 0-1
Wyjazd:
28/09/2003 FC Zwolle – Feyenoord 0-3
20/04/2003 FC Zwolle – Feyenoord 1-3
25/11/1988 PEC Zwolle – Feyenoord 2-4
15/01/1988 PEC Zwolle – Feyenoord 1-1
13/12/1986 PEC Zwolle – Feyenoord 0-0
Komentarze (1)
Norbi
Bez znaczenia czy z Mulderem czy bez to jedziemy z nimi i przynajmniej 3:0 na bidę dziś MA być. Takie ogórki to my musimy zjadać od razu.