SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

18.05

14:30

RKC Waalwijk

Eredivisie
De Kuip

Śro

14.05

20:00

2:0

Zapowiedź meczu: Herakles Almelo – Feyenoord Rotterdam

24.08.2012 22:01; DamianM, 2 komentarzy, Foto @ b/d / Źródło: Feyenoord.nl

Ze względu na kontuzję Stefana De Vrija i zawieszenie Jorisa Mathijsena, Bruno Martins Indi w niedzielnym meczu wyjazdowym z Heraklesem Almelo stworzy środek obrony z Terencem Kongolo. Osiemnastoletni defensor zatem zanotuje swój oficjalny debiut w Feyenoordzie. – Zrobiłem to celowo, mówiąc o tym już dwa dni wcześniej – powiedział w piątek Koeman. - Terence ma wielki talent i podczas treningu i przygotowań udowodnił, że jest gotowy. Jest prawdziwym, silnym fizycznie obrońcą z dużą szybkością – nie ma wątpliwości trener.

 

Obie jedenastki będą chciały odbić się po zeszłotygodniowych, umiarkowanych występach. Herakles Petera Bosza przegrał z AZ Alkmaar, a Feyenoord tylko podzielił się punktami z Heerenveen. I tego, jeśli popatrzymy na rys historyczny, powinniśmy obawiać się najbardziej. Ostatnie dwa spotkania obu drużyn w Almelo kończyły się remisami. Tym bardziej, że Portowcy w czwartek zagrali na remis ze Spartą Praga (2-2). Niemniej jednak do ostatniej konfrontacji doszło na De Kuip, gdzie Feyenoord nie dał rywalom szans i zwyciężył 4-1.

 

Po tym meczu, kibice pożegnali Johna Guidettiego, który w ciągu jednego roku, stał się objawieniem Eredivisie. To jego dwadzieścia trafień miało wielki wkład w wicemistrzostwo. Teraz, gdy Szweda już nie ma, zespół ma ogromny problem ze zdobywaniem bramek. W mediach wielokrotnie przewijał się temat ewentualnego powrotu, ale wiele wskazuje, że na doniesieniach tylko się skończy. Koeman na piątkowym zebraniu z mediami nie chciał ujawniać, czy oprócz Kongolo, zajdą jeszcze jakieś zmiany w składzie w stosunku do meczu przeciwko Sparcie Praga.

 

Przeciwnik

 

Chociaż okienko transferowe jeszcze się nie skończyło i do 1 września może wszystko się zdarzyć, to wydaje się, że klubowi z Almelo uda się zatrzymać swoich najlepszych zawodników. Co prawda odeszli doświadczeni Tim Breukers (FC Twente), Mark Looms (NAC Breda), Birger Maertens (Westerlo) i Antoine van der Linden (FC Emmen), lojalni pozostali Willie Overtoom, Kwame Quansah oraz Everton. Zadziwiające, że to właśnie ci zawodnicy od długiego czasu stanowią o sile zespołu i stworzyli stabilną drużynę Eredivisie.

 

Oś zespołu od kilku sezonów jest w dużym stopniu stała, dzięki czemu zespół stał się rozpoznawalny. Za bramki odpowiada duet niebezpiecznych napastników - Samuel Armenteros i Everton, których dodatkowo wspomagać teraz będzie pozyskany z Ajaksu Geoffrey Castillion. Dlatego od podopiecznych Petera Bosza, który rozpoczyna swój trzeci sezon w Almelo, nie wymaga się czegoś nadzwyczajnego. Po zaskakującym miejscu w 2010 roku (szóste) i 2011 (ósme), po ostatnim sezonie na Polman panowało małe rozczarowanie, gdy Herakles skończył rozgrywki na dwunastym miejscu.

 

Rok uratował jednak finał Puchar Holandii, pierwszy w historii klubu (przegrany z PSV 3-0). Przed nami trzecia kolejka, a rywale zmierzą się już z drugim przedstawicielem ‘górnej półki’. W zeszłym tygodniu Heraclieden ulegli w Alkmaar tamtejszemu AZ 3-1. A wynik z przebiegu meczu, powinien być o wiele wyższy. Szczególnie w tym spotkaniu zabrakło trochę doświadczenia w siłach obronnych.

 

Widoczny był brak wspomnianych defensorów, których zastąpiła grupa zawodników młodego pokolenia. Po remisie 1-1 na inaugurację z VVV Venlo, Herakles po dwóch występach ma na swoim koncie tylko jeden punkt. Dobry wynik w meczu u siebie z Feyenoordem wydaje się być trudnym zadaniem do wykonania, ale zapewne przeciwnik będzie chciał w końcu się przełamać.


Historia

 

Od przystąpienia do rozgrywek zawodowych, Herakles tylko trzykrotnie znalazł sposób na Feyenoord. Te zwycięstwa miały miejsce w Almelo. Pierwszy raz 15 września 1963 roku. Było wtedy 3-0 po golach Hennie van Nee (2x) i Issy Grevinga. Portowiec, Guus Haak nie wykorzystał wówczas rzutu karnego. Pozostałe dwie wygrane odnotowano wiele lat później. 15 kwietnia 2007 pojedynek zakończył się sensacyjnym wynikiem 4-1. Honorowe trafienie dla Feyenoordu było autorstwa Pierre van Hooijdonka.

 

Nie mniej sensacyjne była gra z dnia 31 sierpnia 2008 roku. Już po 52 sekundach na listę strzelców wpisuje się André Bahia i wydawało się, że Feyenoord czeka łatwe popołudnie. Czerwona kartka dla Jonathana de Guzmana po dwudziestu minutach odmieniła jednak losy spotkania. Najpierw do remisu doprowadza Douglas, a później trafiali jeszcze Ragnar Klavan i Karim Bridji.

 

Na uwagę zasługuje także starcie z 23 lutego 2008 roku. Everton Ramos da Silva otworzył wynik po 51 sekundach, ale Portowcy się nie przestraszyli i toczyli bój o punkty, który ostatecznie zakończył się wynikiem 3-3. Dla gospodarzy dwie bramki zdobył jeszcze Srdjan Lakic, dla Feye zaś André Bahia, Denny Landzaat i Nick Hofs. Mimo, że Rotterdamczycy wiele strzelali, to w Almelo z okazałego zwycięstwa cieszyli się ostatnio 29 stycznia 2006 roku.

 

Goście zwyciężyli 0-4 po trafieniach Salomona Kalou, Dirka Kuyat, Romeo Castelena i Patricka Paauwe. Później komplet punktów w Almelo zgarnięty został dopiero 16 sierpnia 2009. Decydująca okazała się bramka Jon Dahla Tomassona z 72. minuty. Ostatnie dwa spotkania na Polman Stadion kończyły się remisami 1-1.

 

Ligowa dyspozycja

 

- Heracles Almelo wygrało tylko jeden z ostatnich sześciu ligowych meczów u siebie (przeciwko FC Utrecht 3-1).

 

- Od porażki 15 września 1963 (3-0), Feyenoord z Almelo zawsze wyjeżdżał z co najmniej jednym trafieniem. (25 bramek w dziesięciu meczach).

 

- Feyenoord jest niepokonany w Eredivisie od trzynastu spotkań (10 zwycięstw, trzy remisy).

 

- Portowcy ostatni raz przegrali 26 lutego tego roku (3-2 na wyjeździe z PSV).

 

Heracles Almelo – Feyenoord

26 sierpnia, godz. 14:30, Polman Stadion, Almelo

Arbiter: Vink


Prawdopodobne jedenastki:


Feyenoord:
Mulder; Janmaat, Martins Indi, Kongolo, Nelom; Leerdam (Vormer), Immers, Clasie; Schaken, Fernandez, Cissé.

Heracles Almelo: Pasveer; Koenders, Rienstra, Veldmate, Paljic; Quansah, Overtoom, Duarte; Pedro, Armenteros, Everton.


STATYSTYKI:


Wyjazd:
21/08/2011 Heracles Almelo – Feyenoord 1-1
22/08/2010 Heracles Almelo – Feyenoord 1-1
16/08/2009 Heracles Almelo – Feyenoord 0-1
31/08/2008 Heracles Almelo – Feyenoord 3-1
23/02/2008 Heracles Almelo – Feyenoord 3-3


Dom:

02/05/2012 Feyenoord – Heracles Almelo 4-1
12/02/2011 Feyenoord – Heracles Almelo 2-1
14/03/2010 Feyenoord – Heracles Almelo 1-1
12/04/2009 Feyenoord – Heracles Almelo 5-1

Komentarze (2)

furtok13

Dokładnie Bruno Annas od początku i tylko zwycięstwo bo reszta odjeżdża

Norbi

Nie będzie łatwo, ale jakieś punkty będą. Zaryzykował bym za Lexa Vilhene, a za Guyona Annasa.

Wyniki 33. kolejka

Gospodarz

Gość

Willem II Tilburg

1 - 2

PEC Zwolle

FC Groningen

2 - 2

Ajax Amsterdam

FC Utrecht

1 - 1

Sparta Rotterdam

Go Ahead Eagles

1 - 0

SC Heerenveen

NEC Nijmegen

3 - 0

NAC Breda

PSV Eindhoven

4 - 1

Heracles Almelo

Almere City FC

1 - 1

Fortuna Sittard

FC Twente

2 - 3

AZ Alkmaar

Feyenoord Rotterdam

2 - 0

RKC Waalwijk

Zdjęcie Tygodnia

11-18 maja

Feyenoord przegrał w niedzielne popołudnie na własnym stadionie 2:3 z PSV Eindhoven.

Video

Feyenoord 2-3 PSV

Feyenoord ma za sobą wyjątkowo rozczarowujący weekend.

Live chat

Gość

Liga Europy też jest spoko, kasa może i mniejsza, ale kluby też zacne, większe emocje jak w tej zasranej LM dla bogaczy, bo poziom bardziej wyrównany, a i szansa coś ugrać więcej będzie. Najważniejsze, że mamy pewne puchary, taki klub jak Feyenoord na to po prostu zasługuje.

DamianM

po tym meczu w Groningen to niezły rozpiździel jest, bójki, i to kilka, w tunelu, na murawie, bramkarz pizdął a to temu, a to tamtemu, potem fajne przyspiewki z kibicami :) knvb pewnie ładnie im dowali

DamianM

Ja to samo, co też już pisałem. Ja wolę kibicowsko LM/LK. A i szanse zajść dalej )nabić punktów) jest szansa. Dla klubu wiadomo, LM.

Gość

Absolutnie nie będę przybity jak zagramy w lidze europy - zdaje sobiesprawe jak trudni są rywale o LM, a my będziemy raczej oskubani z najlepszych graczy.

DamianM

Dokładnie, jedno jest pewne: fazę ligową mamy pewną. Albo LE albo LM. Niemniej, taką jedną rundę chociaż powinnismy kurcze przejsć

Gość

Acha, no to luz. Zawsze to lepiej niż LKE.
Czyli jak przegramy pierwszy dwumecz - L. Europy
Jak wygramy pierwszy ale przegramy dwumecz, to też L. Europy
A jak oba wygramy - Liga Mistrzów

DamianM

Feyenoord ma pewną minimum fazę ligową Ligi Europy. '4 losers from Champions League third qualifying round (League path)', nawet jakbyśmy odpadli już w 3. rundzie.

Gość

Mam pytanie co do newsa o pucharach. Jakby, odpukać, się tak zdarzyło, że Feyenoord przegra oba dwumecze w kwalifikacjach, to chyba wtedy nas czeka Liga Konferencji tylko, tak? Z 3 rundy LM spadamy do 4 rundy el. Ligi Europy, a jak tam porażka to faza ligowa LKE chyba, nie?

Gość

0:0, czyli na Heerenveen w ataku Carranza ;-DDD

Gość

Gość - od statystyk - to teraz musi być 0:0 w Heerenveen i ten sezon (statystycznie) przejdzie do historii. ;-)

DamianM

musisz dołączyc do redakcji jako statystyk :))

Gość

Jak psv wygra tytuł to będzie tak - 4 najbardziej utytułowane kluby
1.ajax - 36
2.psv - 26
3.Feye - 16
4.sparta -6

różnica 10 tytułów ;D

Gość

*kartki ogólnie - i żółte i czerwone

Gość

Żółte kartki potwierdza się to co w naszym meczu
1.rzeźnicy buijsa - 66 kartek
2.breda - 64
3.willem i heracles - po 59
-Feye - 45
-mniej tylko - psv 33, twente 42, gae 44.

DamianM

No dokładnie. Wiadomo, gra nie zachwycała teraz. Dopiero co szpital się skończył potężny, to i tak uważam, że naprawdę uratowaliśmy ten sezon. Bo ja już pisałem, był moment że myślałem że nawet takie Twente nas wyprzedzi nawet

Gość

Dodatkowo - czyste konta
1.unnerstall, pasveer - po 10
2.Wellenreuther,benitez, brandenhorst - 9

zaraz wyjdzie że niemiaszek jeden z lepszych bramkarzy - podczas gdy na jesieni był jak duch w bramce :D

DamianM

I te statystyki, to jest naprawdę ciekawe haha

DamianM

Dlatego mam nadzieję, że lada moment kolejne transfery, pożegnanie niepotrzebnych, normalne przygotowania i jazda. Bo jak widać, można.

Gość

:D
-Runda jesienna 38-18
-Runda wiosenna 38-18

Gość

ciekawostki statystyczne
-Feye zdobył i stracił po tyle samo goli u siebie i na wyjeździe po 38-18 (+20 bilans) :D
-Feye w rundzie wiosennej jest 2 punktującym zespołem - tylko 3 pkt mniej od ajaxu.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.