SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

18.05

14:30

2:0

Zapowiedź meczu: sc Heerenveen - Feyenoord

06.12.2013 22:06; DamianM, 1 komentarzy, Foto @ FR12.nl / Źródło: Feyenoord24.net

Tydzień temu Feyenoord w efektownym stylu pokonał na De Kuip 3-1 PSV Eindhoven. Teraz Portowcy udadzą się do Fryzji na mecz Heerenveen. Gospodarze będą chcieli wykorzystać atut swojego boiska i wygrać, co dałoby awans w tabeli o chociażby jedno miejsce. Zadanie nie będzie jednak łatwe, Feyenoord mający jeden punkt więcej też myśli o kolejnym komplecie punktów. W zeszłym sezonie Heerenveen zwyciężyło u siebie w lidze 2-0, natomiast Feyenoord okazał się lepszy w Pucharze Holandii, wygrywając po rzutach karnych.

W ubiegłą środę wicemistrzowie Holandii z sezonu 2008/2009 mieli doskonałą okazję, żeby poprawić swoją lokatę w tabeli. Wygrana w zaległym spotkaniu z ADO dawała awans na czwarte miejsce i przewagę w postaci jednego oczka nad Feyenoordem. Ale Fryzyjczyków stać było jedynie na remis i to wywalczony w ostatniej chwili. Na 1-1 w doliczonym czasie spotkania trafił Kenny Otigba.

Heerenveen mimo wszystko zostało niepokonane w czwartym kolejnym meczu Eredivisie. Taka passa była konieczna, ponieważ wcześniej Duma Fryzji zaliczyła trzy porażki z rzędu a zespół Marco van Bastena balansował między niższymi a wyższymi miejscami. Szkoleniowiec zachowywał spokój i obecnie może naprawdę porządnie odetchnąć z ulgą.

Na Abe Lenstra Stadion pada też bardzo dużo bramek. W sześciu z ośmiu dotychczas rozegranych meczów u siebie padało co najmniej pięć goli. To dało dobre wyniki z Ajaksem (3:3) oraz w meczu derbowym z FC Groningen (4-2 wygrana), ale także porażki przeciwko Heracles Almelo (2-4) i Vitesse (2-3). Heerenveen w tym sezonie zdobywa sporo bramek, mając z przodu przede wszystkim najlepszego strzelca - Alfreda Finnbogasona. Tylko Twente ma lepszy bilans bramkowy.

Feyenoord doskonale wszedł w grudzień, pokonując 3-1 PSV. Tym samym Portowcy nieco nadrobili poprzednie wpadki. Podopieczni Koemana są obecnie na 4 miejscu z 24 punktami, a różnica do lidera Vitesse wynosi zaledwie 6 punktów. W Rotterdamie wiedzą, że trzy punkty w Heerenveen są obowiązkiem, jeżeli chcą liczyć się w walce o mistrzostwo. To nie będzie łatwe, ale zwycięstwo w poprzednim tygodniu da im dużo pewności siebie.

Piłkarze zrehabilitowali się za kompromitację w Waalwijk z RKC (1-0), chociaż i w meczu z PSV byli lepsi to znaleźli się w niekorzystnej sytuacji. Sygnał dał Boetius, doprowadzając w końcówce pierwszej połowy do remisu. Niebawem potem, bo w 54. minucie Pelle wykorzystał rzut karny i Feyenoord już prowadził.

Kilka minut później Danny Makkelie podyktował drugą jedenastkę, ale tym razem Włoch się pomylił. Ostatecznie Włoch dopiął swego i trafił na 3-1, dobijając tym samym grających w dziesiątkę Boeren. Ronald Koeman w niedzielnym meczu nie będzie miał do dyspozycji Miquela Neloma, Samuela Armenterosa i Kostasa Lamprou.

Feyenoord według bukmacherów jest faworytem konfrontacji, ale trzeba pamiętać, że Heerenveen wywalczyło 16 punktów na swoim boisku i ma w składzie prawdziwego zabójcę w ataku. Wielu wskazuje, że w tym spotkaniu padnie wynik remisowy. Jak będzie w rzeczywistości? Przekonamy się już niebawem.

sc HEERENVEEN - FEYENOORD ROTTERDAM

8 grudnia, godz. 12:30, Abe Lenstra Stadion

Komentarze (1)

Norbi

Jak by nie było to remis nie będzie zły, ale coś mi podpowiada, że Feye pójdzie za ciosem i wygra. Oby ten scenariusz miał miejsce w tą niedzielę.

Gospodarz

Gość

Zdjęcie Tygodnia

18-25 maja

Feyenoord przegrał w niedzielne popołudnie 0:2 z SC Heerenveen w ostatnim meczu sezonu Eredivisie.

Video

sc Heerenveen 2-0 Feyenoord

Feyenoord sezon 2024-2025 zakończył porażką we Fryzji.

Live chat

Gość

już przegrywają

DamianM

No dobra, czas pokibicowac Sunderlandowi. Come on

Gość

Monaco - pożeracz odpadów :-)

Gość

Jutro też finał pucharu Portugalii.
Sporting ma szanse na podwójną koronę przed wyprzedażą...

Gość

Ansu Fati podobno ucieka z Barcy.
Do AS Monaco niby.

Gość

Jutro Royal Union, też kupę czasu czekali na tytuł

DamianM

w ogóle w tych sezonach kilka takich klubów jest co dłuuuuuuuuugo na coś czekały

Gość

A Reims ostatni puchar też daaaawno - 1958 rok. JAk tam Polak grał Rajmund 'Kopa' Kopaczewski i był gwiazdą.

Nawet jego nazwiskiem jest nazwane trofeum najlepszech piłkarza do lat 21 - w 2024 roku Yamal wygrał
https://en.wikipedia.org/wiki/Kopa_Trophy

Gość

puchar francji też dziś jest jak wygra PSG to chyba znowu Lyon ma faze ligową ligi europy. Bo to miejsce przejdzie do tabeli. Oby reims tam nie wydziwiło nic.

DamianM

ja czekam na Sunderland i Dordrecht dzisiaj

Gość

9 treble może być :D

Gość

Dziś finał pucharu szkocji - celtic znowu triple może być.

Gość

Dziś finał baraży o Premierleague na Wembley - Sheffield Utd - Sunderland. A jutro ciekawa historia, na Wembley w Londynie o awans do Championship powalczą dwa mniejsze kluby z Londynu - Charlton:Leyton Orient. Oby Charlton wszedł.

Gość

Tak ale martwi mnie jego gra nogami - ma duże braki co było widać.

Gość

Andreev dostał jedyną szansę w ostatnim meczu sezonu, gdzie nikomu z naszych w polu się nic nie chciało. Ani nie miał zgrania z drużyną, ani wsparcia.
Z niego akurat będzie pociecha.

Gość

https://x.com/JosepSoldado/status/1926213645941301307

Gość

No ale to widać że Ueda taki nie będzie. Potrzeba 2 nowych napastników. Ueda miał szanse w tym sezonie i nie odpalił. 7 goli to zdecydowanie za mało. Musisz mieć te 15 goli minimum.

DamianM

Ueda zapewne zostanie, ale nie w roli 1 napastnika, siedzę w tych różnych grupach tych wtajemniczonych i nikt w klubie nie ukrywa już nawet, że no napastnika trzeba. A jak trzeba = Ueda dalej nie przekonał i będzie musiał zadowolić się ławką. Carranza odejdzie i Carillo numer 3. Na pewno Ueda musi miećwięcej wigoru, więcej tej pasji, nie może być taką pipkom, bo czasami naprawde, każdy go kładzie, a on nic. Musi też być czasami tym chamem

Gość

znaczy miałem na myśli koki ogawa, bo sano to pomocnik.

Gość

Wracając do Uedy to niepodoba mi się jego taka aura - taki wygaszony gość - np. patrze na tego japończyka z NEC Kodai Sano i zupełnie inny gość - widać po golach jak żywiołowo celebruje, też widać taki pazur w jego grze. Ściągneliśmy nie tego japończyka.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.