Czwartkowy wieczór może zdecydować o przyszłości młodego Feyenoordu i o tym, jak wyglądać będzie ten sezon. O godzinie 19:30 Portowcy rozpoczną rewanżowe spotkanie ze Spartą Praga, które zdecyduje o tym, która z ekip awansuje do fazy grupowej Ligi Europejskiej. W pierwszym meczu na De Kuip padł remis 2-2, mimo, że w pewnym momencie Feyenoord przegrywał już 0-2.
Przyzwoity wynik został uratowany dosłownie w ostatnich sekundach. Dlatego wszystko wyjaśni się w stolicy Czech. Trener Ronald Koeman optymistycznie podchodzi do szans swojej drużyny. Pozytywne uczucie oparte jest głównie o sposób gry, jaki prezentuje Feye w tym sezonie. - Jestem bardzo zadowolony z tego, jak wygląda to do tej pory - powiedział, odnosząc się do wyników z ostatnich tygodni.
Szkoleniowiec ma również nadzieje, że zespół wiele się nauczył po zeszłotygodniowym remisie 2-2. Dopiero w drugiej połowie Portowcy przejęli inicjatywę, czego efektem były dwa gole. Koeman podczas pierwszego meczu był zaskoczony tym z jaką łatwością Prażanie stwarzali problemy Rotterdamczykom.
Feyenoord udał się do Pragi kilka dni po wygranej w Eredivisie. Spotkanie wyjazdowe z Heraklesem Almelo zakończyło się wynikiem 1-2. Trzy punkty zapewnili nowo pozyskani, Lex Immers i Daryl Janmaat. Na Polman Stadion nie wystąpił wówczas Joris Mathijsen, który pauzował z powodu czerwonej kartki. Kara nie obowiązywała jednak w europejskich pucharach i defensor zagrał w pierwszym meczu ze Spartą. W czwartek 32-latek ponownie wystąpi na środku defensywy. Dalej jedenastka nie powinna wiele się różnić. Pod znakiem zapytania stoi tylko występ Stefana De Vrija.
Rywal
Po remisie 2-2 tydzień temu na De Kuip, teraz Sparcie Praga wystarczy bezbramkowy rezultat, by wejść do rozgrywek grupowych Europa League. Jednak opiekun Prażan, Vitezslav Lavicka zapowiedział, że nie jest to punkt wyjścia dla jego zespołu. – Nie będziemy grać na 0-0, chcemy zaserwować kibicom coś pięknego – zapowiada.
Szkoleniowiec podchodzi do spotkania z dużym zaufaniem w korzystny wynik. Trudno się dziwić, skoro zespół w ostatnich tygodniach w lidze czeskiej nie ma sobie równych. Po pięciu jak dotąd rozegranych meczach, Sparta lideruje w Gambrinus Lidze, z czterema zwycięstwami i remisem. W ostatni poniedziałek Sparta zwyciężyła w topowym meczu wyjazdowym z FK Jablonec 1-2.
Komplet punktów zapewnił w ostatniej minucie Tomas Prikryl. W Rotterdamie pomocnik wszedł z ławki, teraz wydaje się, że wystąpi od pierwszych minut. Lavicka nie martwi się o kondycję swojego zespołu, trzy dni po meczu z Jabloncem, jego piłkarze znów wybiegną na murawę. - Czujemy się dobrze - podkreślił pomocnik Marek Matějovski, który wraz ze swoim trenerem uczestniczył w środowej konferencji.
– To wynik korzystnych rezultatów. Dzięki nim, atmosfera w zespole jest znakomita – dodawał. Obawy w obozie Sparty dotyczą tylko tego, że w dwóch ostatnich spotkaniach można było zauważyć dużą różnicę między pierwszą, a drugą połową. Po przerwie z Feyenoordem, goście stracili prowadzenie 0-2. Podobnie było w poniedziałek, gdy w drugiej odsłonie tylko skomplikowali sobie sytuację. – Jesteśmy tego świadomi – zgadza się Lavicka. – Ciągle próbujemy się poprawić w tym aspekcie – komentował.
Pierwszy mecz
Do pierwszego spotkania doszło na De Kuip tydzień temu. Na zegarze 26 minuta. Serca fanów Feyenoordu niemal zamarły. Sparta trafia na 0-2 i wszystkich ogarnęła jedna myśl – żegnaj Europo. Trudno było uwierzyć, że po takiej grze zespół zdoła jeszcze wrócić. I tradycyjnie już, wstrząs w szatni dał efekt.
Zupełnie inna druga połowa (w której i tak nie zabrakło nieskuteczności), sytuacja za sytuacją, bramka kontaktowa i aż wreszcie trafienie na 2-2 Anassa Achahbara. Przy takim wyniku, Sparcie wystarczy bezbramkowy remis, Feyenoord z kolei musi wygrać co najmniej 0-1. Miejmy nadzieję, że ten dzień, zakończony oczywiście happy endem, zapamiętamy na długo.
Sparta Praga - Feyenoord Rotterdam
30 sierpnia, godz. 19:30, Generali Arena, Praga
Przypuszczalne jedenastki:
Sparta: Vaclík; Vidlièka, Švejdík, Jarošík, Pamic; Kaderabek, Hušbauer, Matìjovský, Prikryl; Kadlec, Kweuke.
Feyenoord: Mulder; Janmaat, Mathijsen, Martins Indi, Nelom; Leerdam, Clasie, Vormer, Immers; Schaken, Cissé.
Komentarze (0)