Po kilku słabych spotkaniach, Feyenoord zaskoczył i pokonał u siebie PSV Eindhoven 3-1. Bramki dla Portowców strzelali Mark Diemers, Bryan Linssen i Steven Berghuis.
Spotkanie doskonale rozpoczęło się dla Feyenoordu. Już w 7. minucie prawym skrzydłem popędził Lutsharel Geertruida i w okolicach pola karnego zagrał do Marka Diemersa, a ten strzałem z pierwszej piłki uderzył na bramkę, pokonując Mvogo. Golkiper gości przepuścił futbolówkę między nogami i Feyenoord cieszył się z szybkiego gola.
Goście byli oszołomieni szybko straconą bramką, ale natychmiast wzięli się za odrabianie strat. Od tego momentu, przez kilka następnych minut, niemal bez przerwy przebywali na połowie i w polu karnym Feyenoordu. Mimo to, udawało się utrzymać jednobramkowe prowadzenie.
W 15. minucie Malacia wypuszcza sam na sam z Mvogo Bryana Linssena, ale ten uderzył wprost w bramkarza. Co za okazja i co za zmarnowana okazja! Po tym sytuacja na boisku nieco się uspokoiła i widzieliśmy walkę przede wszystkim w środku boiska. 26. minuta i 2-0 dla Feyenoordu! Steven Berghuis na prawym skrzydle, schodzi nieco do środka i w swoim stylu z lewej nogi uderza na długi słupek. Mvogo bez szans. Co za gol!
Do tej pory to PSV było dłużej przy piłce, ale co z tego, gdy to Feyenoord prowadził. Takiej skuteczności brakowało w ostatnich spotkaniach. W 33. minucie niemal sam na sam z Marsmanem wychodzi Zahavi, ale doświadczony golkiper znów górą. Znów pokazuje środkowy palec krytykom.
41. minuta i znów Feyenoord! 3-0! Tym razem w roli głównej Bryan Linssen. Napastnik ponownie zmierzył się twarzą w twarz z Yvonem Mvogo, ale tym razem zachował zimną krew i pokonał go. Co za świetna połowa Feyenoordu. Tego nie spodziewał się chyba nikt. Do końca połowy Feyenoord już utrzymał pewne prowadzenie.
Na drugą część Dick Advocaat nie dokonał żadnych zmian. Podobnie jak pierwsza, tak i drugą połowę lepiej rozpoczęło PSV. Interwencje Marsmana, kilka rzutów rożnych, ale bez efektów końcowych. Feyenoord pewnie się bronił i czekał na kontrataki. Ale mimo to, PSV dopięło swego. Max dośrodkowuje z rzutu wolnego, najwyżej wyskakuje Ibrahim Sangaré i ładuje piłkę do bramki. 3-1. Źle w tej sytuacji zachował się przede wszystkim Leroy Fer, który został zdecydowanie przeskoczony.
63. minuta to kolejna akcja PSV i wykończenie autorstwa Donyella Malena, ale na drodze na szczęście stanął Senesi. W 70. minucie znowu Nick Marsman. Tym razem doświadczony golkiper broni próbę Donyella Malena. W 71. minucie Bart Nieuwkoop zastępuje Lutsharela Geertruidę. Młody obrońca niestety musiał opuścić boisko kontuzjowany.
W 81. minucie Nicolai Jørgensen zastępuje Bryana Linssena. Holender wykonał dobrą robotę i teraz swoje kilka minut dostał Duńczyk, ostatnio będący w nieco lepszej dyspozycji. Swoje pięć minut dostał też Jordy Wehrmann, który zmienił Jensa Toornstrę.
W ostatniej fazie spotkania Feyenoord już bronił prowadzenia i ta sztuka się udała, bowiem PSV zostało ograniczone do jednego gola i to Feyenoord wygrał 3-1!
Komentarze (0)