Excelsior Rotterdam

VriendenLoterij Eredivisie
Van Donge & De Roo Stadion

Sob

16.08

18:45

Fenerbahçe SK

Liga Mistrzów
Ülker Stadium

Wto

12.08

19:00

5:2

Zasłużenie: Fenerbahçe 5-2 Feyenoord

12.08.2025 20:57; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: własne

Feyenoord definitywnie pożegnał się z marzeniami o awansie do Ligi Mistrzów. W rewanżowym spotkaniu trzeciej rundy eliminacji podopieczni Robina van Persiego przegrali w Stambule z Fenerbahçe 5-2, co przy wyniku 6-4 w dwumeczu oznacza koniec ich przygody w tych rozgrywkach. Rotterdamska drużyna przez większość meczu nie potrafiła znaleźć sposobu na przełamanie rywala – brakowało jej zarówno skuteczności w ofensywie, jak i pewności w grze obronnej. Gospodarze od pierwszych minut narzucili wysoki pressing i grali z dużą intensywnością, na co Feyenoord nie potrafił odpowiedzieć ani pomysłem, ani tempem akcji.

Symbolicznym podsumowaniem problemów w ataku jest fakt, że oba trafienia dla gości zdobył… środkowy obrońca Tsuyoshi Watanabe. Reszta zespołu nie zdołała stworzyć wielu klarownych sytuacji, a sporadyczne próby były neutralizowane przez dobrze zorganizowaną defensywę Fenerbahçe. A gdy już jednak przyjezdni coś sobie wypracowali, to nie wykorzystali nawet sytuacji stuprocentowych. 

W efekcie Holendrzy musieli uznać wyższość rywala i odpadli w pełni zasłużenie, pozostawiając po sobie wrażenie drużyny, której w kluczowym momencie zabrakło argumentów, aby odwrócić losy rywalizacji.

Od pierwszego gwizdka obie drużyny ruszyły do ataku. Już w początkowych minutach Anis Hadj Moussa mógł otworzyć wynik dla Feyenoordu, jednak równie groźne akcje kreowali Jhon Duran i Youssef En-Nesyri po stronie Fenerbahçe. W 28. minucie miejscowi cieszyli się nawet z bramki, lecz trafienie En-Nesyriego zostało anulowane z powodu spalonego. Chwilę później Watanabe omal nie skierował piłki do własnej siatki. Przełom nastąpił w 41. minucie. Po kuriozalnym błędzie bramkarza Fenerbahçe, który złapał piłkę w ręce poza polem karnym, Feyenoord otrzymał rzut wolny. Japoński obrońca Tsuyoshi Watanabe wykorzystał okazję, otwierając wynik meczu uderzeniem piłki głową.

Radość nie trwała jednak długo. W 44. minucie Archie Brown wyrównał strzałem głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, a w doliczonym czasie pierwszej połowy Duran wykorzystał nieuwagę obrony i wyprowadził Fenerbahçe na prowadzenie 2:1. Do przerwy Feyenoord przegrywał, choć w dwumeczu nadal był remis.

Robin van Persie zareagował w szatni – zdjął z boiska młodego Leo Sauera, który miał problemy z wejściem w mecz, i wpuścił debiutującego oficjalnie Gonçalo Borgesa. Portugalczyk szybko znalazł się w znakomitej sytuacji, ale nie zdołał pokonać bramkarza. I trzeba przyznać, Portugalczyk powinien zamienić tę okazję na bramkę. 

Za to kilka minut później fatalny błąd Jordana Lotomby otworzył gospodarzom drogę do kolejnego gola. Brazylijczyk Fred zdecydował się na potężne uderzenie z około 25 metrów – piłka idealnie wpadła w okienko, a Timon Wellenreuther mógł jedynie odprowadzić ją wzrokiem. Przy stanie 3:1 turecki zespół przeszedł do taktyki spowalniania gry, co dodatkowo potęgowało frustrację Feyenoordu.

Dziesięć minut przed końcem meczu Ayase Ueda mógł dać Feyenoordowi nadzieję – po świetnym podaniu rezerwowego Luciano Valente znalazł się sam przed bramkarzem, lecz słaba kontrola nad piłką zniweczyła szansę. Chwilę później za to En-Nesyri pokazał, jak trzeba zachować się w polu karnym i podwyższył na 4:1, definitywnie kończąc marzenia gości o dogrywce.

W końcówce meczu Watanabe jeszcze raz zachwycił kibiców, zdobywając swojego drugiego gola w efektownym stylu – po zgraniu piłki klatką piersiową przez Anela Ahmedhodžicia huknął nie do obrony. Niestety, chwilę później Lotomba popełnił kolejny kosztowny błąd, tracąc piłkę w środku pola. Anderson Talisca bezlitośnie wykorzystał okazję, ustalając wynik spotkania na 5:2.

Dla Feyenoordu oznacza to brak Ligi Mistrzów w Rotterdamie w sezonie 2025/26. Zespół Van Persiego będzie musiał zadowolić się grą w Lidze Europy – rozgrywkach, które w obliczu ambicji klubu i oczekiwań kibiców są jedynie marną pociechą.

Fenerbahçe - Feyenoord 5-2 (6-4)
41' Watanabe 0-1
44' Brown 1-1
45'+2 Duran 2-1
55' Fred 3-1
83' En-Nesyri 4-1
89' Watanabe 4-2
90'+6 Talisca 5-2

Feyenoord: Wellenreuther; Lotomba, Ahmedhodzic, Watanabe, Bos; Hwang (74' Valente), Timber, Steijn (85' Tengstedt); Hadj Moussa, Ueda, Sauer (46' Borges).

Komentarze (0)

Wyniki 2. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Telstar

? - ?

PEC Zwolle

Excelsior Rotterdam

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Heracles Almelo

? - ?

NEC Nijmegen

FC Groningen

? - ?

SC Heerenveen

Go Ahead Eagles

? - ?

Ajax Amsterdam

Sparta Rotterdam

? - ?

FC Utrecht

FC Twente

? - ?

PSV Eindhoven

FC Volendam

? - ?

AZ Alkmaar

NAC Breda

? - ?

Fortuna Sittard

Zdjęcie Tygodnia

9-16 sierpnia

Feyenoord Rotterdam od zwycięstwa 2-0 nad NAC Breda rozpoczął sezon ligowy 2025-2026.

Video

Feyenoord 2-0 NAC Breda

Feyenoord rozpoczął sezon 2025/26 od zwycięstwa 2:0 nad NAC Breda w pierwszej kolejce Eredivisie.

Live chat

DamianM

Chociaż widziałem, ile musiałaby czy leciała Santa Clara z Portugalii na mecz z kimś, to chhba był Kazachstan

Gość

Jedno jest pewne z van PErsim jesteśmy w stanie przegrać w pucharach z każdym rywalem - on jest tak słaby taktycznie. W holandii będzie lepiej mu pewnie szło niż w pucharach. Z Priske było odwrotnie - Priske lepiej w pucharach grał jednak zrobił wyniki z benfiką, bayernem i city.

DamianM

Obu nas ominęły takie mecze :D chociaż nie powiem, taki Kazachstan z chęcią bym zobaczył, może na stepach bym znalazł tych niektórych piłkarzy

Gość

Kairat almaty w 4 rundzie :D

DamianM

Starczy tej piłki na kilka dni. Znowu zaczynają się wywiady takie, że czuję się jak debil, bo wychodzi na to, że inny mecz oglądałem

Gość

Tak ale zobacz za co van Persie dostał prace w Feye - zupełnie za nic. W Heerenveen jego wyniki był bardzo słabe w pewnym momencie się zastanawiałem nie czy tylko kiedy go zwolnią. A te barany w Feye go zatrudniły. Kompletna głupota i co oni myśleli że będzie drugim Gio? No nie będzie i to widać. Poza tym Gio też zagrał 1 dobry sezon, a reszte miał przeciętne, żeby nie powiedzieć słabe. van Persie sprawia że tęsknisz za Priske a to już jest nie lada wyczyn negatywny. Wybrano praktykanta zamiast trenera i teraz wszyscy będą się męczyć oglądając te chaotyczne mecze.

Gość

Moim zdaniem zatrudnianie byłych piłkarzy bez żadnego doświadczenia jako trenerów to czysta głupota. A jeszcze większą parodią jest to że piłkarze patałachy zostają ekspertami w stacjach tv i teraz wytykają błędy innym parodia. Patrz Polska liga i eksperci .

Gość

Van Persie zupełnie niesłusznie został uznany za legendę Feyenoordu. Tymczasem nie wygrał nawet tytułu mistrza Holandii a w Pucharze UEFA odegrał rolę jednego z wielu. Legenda jest van Hanegem czy van Hooijdonk a nie on.

Norbi

sprawdza się scenariusz, o którym pisałem...zaraz będzie powtórka z ubiegłego sezonu i będzie granie młodymi, bo innych zawodników nie ma poza tymi co są i się nie zapowiada, aby ktoś jeszcze dołączył...

DamianM

Read kaput. Japierdole

Gość

Van Persie to taki Polski Lewandowski ani piłkarz ani trener. Nastrzelał bramek w kadrze dla amatorów i myślał że będzie wielkim trenerem. Większość byłych piłkarzy myśli że zostaną wielkimi trenerami a tu zonk.

DamianM

Zaczyna się. Read nie wróci w 2025 I nie wiadomo kiedy w ogóle wróci

Gość

Shelbourne karny na dogrywkę z rijeką.

Gość

Baptiste Santamaria - dobry defensywny pomocnik walczak - za 2 mln poszedł do valencii z rennes.

Norbi

oby nie złapał kontuzji lub nie został wykartkowany gość :P

Gość

Wypowiedź timbera to jakby z abecadla wywiadów piłkarza :D beka po każdej porażce "kopiuj wklej" - nic tylko "wyciągają wnioski" jak polska reprezentacja pzpnu.

Gość

W grudniu wywołam cię do tablicy za tę wypowiedź Norbi :D

Norbi

Borges ma smykałkę i widać, że pogra nieco i będzie strzelał gole. Jemu akurat dałbym chwilę...

Gość

Ten Zinhagel będzie lepszy niż Borges - ide o zakład.

Gość

"Jordan przez jakiś czas był poza grą z powodu kontuzji, ale jego powrót uważam za naprawdę bardzo udany. Każdy zawodnik popełnia błędy, jeśli na nich zbyt mocno się skupimy, znajdziemy je u wszystkich. Cieszę się, że jest z nami i generalnie jestem zadowolony z jego gry."

hahahahaha no hit. Zero refleksji. I dlatego uważam od początku że to nie jest trener - już widziałem jak kompromitująco Feye u19 się żegnąło z uefa youth league - kurfa taka taktyczna melepeta że szok - co oni tam odstawiali - w ogóle drużyna mentalnie rozbrojona - jak dziś. To cały van Persie. Jako piłkarz tygrys, jako trener kocina bezbronna jeszcze bez pazurów wykształtowanych. Van Persie trener nie ma jaj i to widać przy linii i w tym jak jego Feye u19 potem heerenveen i teraz Feye gra.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.