Feyenoord powoli odrabia ligowe zaległości. Portowcy odnieśli pierwsze zwycięstwo w lidze u siebie, pokonując 4-0 FC Groningen. Bramki w niedzielne popołudnie strzelali Colin Kazim-Richards, Lex Immers, Jean-Paul Boëtius i Mitchell Te Vrede. Trzy punkty oznaczają trzecie zwycięstwo Feyenoordu z rzędu, po pokonaniu w zesłym tygodniu kolejno Go Ahead Eagles i Standard Liege. Groningen kończyło mecz w dziesiątkę po tym jak czerwoną kartkę (2 żółte) obejrzał obrońca, Johan Kappelhof.
Feyenoord – FC Groningen 4-0
Bramki
24’ 1-0 Kazim-Richards
58’ 2-0 Immers
84’ 3-0 Boëtius
87’ 4-0 Te Vrede
Sędzia: Van Sichem
Żółte kartki: Botteghin, Kieftenbeld (FC Groningen)
Czerwona kartka: Kappelhof (56’, 2 żółte, FC Groningen)
Feyenoord: Vermeer; Wilkshire, Van Beek, Kongolo, Nelom; Clasie, Immers, El Ahmadi (83’ Vilhena); Toornstra, Kazim-Richards (71’ Te Vrede) i Manu (78’ Boëtius).
FC Groningen: Padt; Hateboer, Botteghin, Kappelhof, Van Nieff; Kieftenbeld, Chery, Lindgren; Van der Velden (60’ Baas), Hoesen i Antonia (46’ Bos).
Komentarze (2)
Norbi
Może i Immers zagrał mecz życia, ale El Ahmadi na mnie zrobił o wiele większe wrażenie i bezwzględny zawodnik meczu.
Ireksamb
Nie oglądałem meczu, ale po oglądnięciu skrótu stwierdzam, że Immers zagrał mecz życia. Czyżby konkurencja w klubie go tak zmotywowała?