FC Twente

Eredivisie
De Kuip

Nie

21.12

14:30

SC Heerenveen

Puchar Holandii
De Kuip

Śro

17.12

21:00

2:3

Zwart wskazuje na problem taktyczny w Feyenoordzie: Wtedy pojawiają się tak ogromne luki

18.12.2025 20:15; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: FR12.nl

Pieter Zwart, redaktor naczelny Voetbal International, zabrał głos na temat obecnej sytuacji Feyenoordu. Po odpadnięciu z Pucharu Holandii w meczu ze sc Heerenveen Zwart dostrzega przede wszystkim problemy o charakterze strukturalnym w grze podopiecznych Robina van Persiego. Jego zdaniem kluczowe kłopoty pojawiają się w momentach po stracie piłki, kiedy drużyna traci spójność. Według naczelnego VI Feyenoord w takich fazach dosłownie się „rozrywa”, co ma poważne konsekwencje zarówno dla równowagi taktycznej, jak i dla fizycznej wytrzymałości całego zespołu.

Zwart zwraca uwagę na wyraźną różnicę w zachowaniu między liniami defensywnymi a ofensywnymi. – Feyenoord stoi jedną nogą w dwóch różnych koncepcjach, zwłaszcza w momentach przejścia z ataku do obrony, o których Van Persie mówił po meczu. Dobrze, że tym razem przyznał, iż to nie było wystarczająco dobre, bo rzeczywiście absolutnie nie było. W takich chwilach Feyenoord można było podzielić na dwie odrębne drużyny. Wtedy na środku boiska pojawiają się tak ogromne luki – ocenia dziennikarz.

Taki sposób gry, zdaniem Zwarta, wymaga olbrzymiego nakładu energii od zawodników ofensywnych. – Miałem wręcz żal do tej przedniej piątki. Wkładasz mnóstwo sił w pressing, ale za twoimi plecami nikt nie doskakuje i Heerenveen bez większego trudu potrafi się spod tego pressingu uwolnić. Mogę sobie wyobrazić, że ci najbardziej wysunięci piłkarze są po prostu kompletnie wyczerpani. Za każdym razem musisz dosłownie rzucać energią.

Na tę sytuację nakłada się również specyfika gry na De Kuip. – Stadion krzyczy jeszcze „gonić, gonić”, podczas gdy zawodnicy myślą: właśnie po raz piąty przebiegłem sześćdziesiąt metrów w tył, wreszcie stoję na swojej pozycji – opisuje Zwart. W jego opinii jest to symptom niepewności w ostatniej linii. – Zachowanie obrońców zdradza pewien rodzaj strachu. Stracili dużo bramek, brakuje im pewności siebie. Nie czują się komfortowo, grając wysoko, daleko od własnej bramki, a to z kolei prowadzi do zbyt dużych przestrzeni w środku pola.

Zwart dostrzega także problemy w ofensywie, gdzie Feyenoord staje się nadmiernie uzależniony od gry skrzydłami. – Wpadasz w mur złożony z pięciu rywali i wtedy jesteś bardzo zależny od kogoś z boku boiska. Cała uwaga skupia się na skrzydłowych, ale oni często otrzymują piłki w miejscach, z których trudno stworzyć realne zagrożenie. Nie można oczekiwać od Sauera, że będzie regularnie mijał trzech rywali, więc w pewnym momencie trzeba wymyślić coś innego – podkreśla.

Zdaniem Zwarta w sposobie komunikacji Robina van Persiego można dostrzec większy realizm. – Już przy okazji meczu z Celtikiem było to widoczne, bo to na pewno nie był dobry występ Feyenoordu. Po spotkaniu słuchałem Van Persiego i miałem wrażenie, że oglądaliśmy zupełnie inne mecze. Ten kontrast z czasem tylko się pogłębiał, a teraz widać, że następuje pewna zmiana kursu – zauważa.

– Problem polega na tym, że to jest kombinacja wielu czynników, a nie jedna konkretna kwestia – dodaje dziennikarz. Wskazuje przy tym na intensywny styl gry, ogromne dystanse, jakie muszą pokonywać zawodnicy, oraz na aktualną kondycję fizyczną kadry. – Mamy do czynienia z zespołem, którego odporność na obciążenia stoi pod znakiem zapytania. To zaczyna działać jak kula śnieżna i trener musi spróbować ją zatrzymać, choć wcale nie jest to łatwe.

Feyenoord dobrze rozpoczął sezon, jednak – jak podkreśla Zwart – sygnały ostrzegawcze były widoczne już wtedy. – Widać było dużą różnicę między pierwszą a drugą połową meczów. Feyenoord miał korzystne wyniki, ale w danych statystycznych już wtedy było widać, że często przez maksymalnie godzinę wszystko funkcjonuje dobrze. Potem następuje wyraźny spadek. A mówimy o sytuacji, gdy kadra była sprawniejsza fizycznie niż obecnie. W tym kontekście nie jest zaskoczeniem, że teraz wszystko zaczyna się sypać. Nie można powiedzieć, że to nagle spadło z nieba – te schematy były widoczne już wcześniej.

Komentarze (0)

Wyniki 17. kolejka

Gospodarz

Gość

Heracles Almelo

? - ?

SC Heerenveen

FC Volendam

? - ?

Sparta Rotterdam

Excelsior Rotterdam

? - ?

PEC Zwolle

NEC Nijmegen

? - ?

Ajax Amsterdam

NAC Breda

? - ?

SC Telstar

FC Utrecht

? - ?

PSV Eindhoven

Feyenoord Rotterdam

? - ?

FC Twente

Go Ahead Eagles

? - ?

FC Groningen

Fortuna Sittard

? - ?

AZ Alkmaar

Zdjęcie Tygodnia

6-14 grudnia

Feyenoord w sobotni wieczór nie pozostawił żadnych złudzeń. Rotterdamski zespół pokonał PEC Zwolle aż 6:1.

Video

Feyenoord 6-1 PEC Zwolle

Ayase Ueda robi w Feyenoordzie furorę. Japoński napastnik w sobotni wieczór bez najmniejszych trudności znajdował drogę do bramki rywala.

Live chat

Gość

Niezła beka też z tym Żukowskim. Odszedł ze Śląska, miał przepaść w Magdeburgu, a tam go przestawili z prawej obrony na napad, i ma już 3 gole w 5 meczach...

Gość

Coś gdzieś widziałem, że łączono Feyenoord z Pasaliciem - skrzydłowym Orlando i takim wysokim napastnikiem z Evelsberg z 2 bundesligi

DamianM

no to co pomału mniej piłki już na razie będzie i zaś walić będą wiadomościami transferowymi od rana do nocy, aż sie boje co ten ananas znowu wyczaruje

Gość

Alkmaar z Noah z Armenii

Gość

Lech jak był remis w Atenach miał KuPS za rywala, a tam w styczniu bez gry będą, bo sezon dopiero w marcu się zaczyna.

Gość

To wychodzi, że Lech zagra z Shkendiją z Macedonii

A Jagiellonia z Rijeką. Lech i Rijeka rozstawione

Gość

Parzyszek gol dla KuPS w Londynie na crystal palace

Gość

Hahahaha
AEK Ateny - było doliczone 8 minut, i oni tak:
gol na 2-2 w 90+8, potem gol na 3-2 w 90+15 z karnego. I Rumunii przegrali, wypadli poza playoff, fartem weszła ta Sigma z Czech co przegrała z Lechem XDDD

Gość

Lech 2 karne spudłował

Gość

Raków drugi
Lech rozstawiony w play-off (dziś mogli spokojnej wygrać, ale Ishak zmarnował karnego na hattrick)
Jaga brawo, bo grali pół godziny w "10", Pululu czerwo
Legia chociaż te punkty nabiła do rankingu
10 z 12 możliwych, bardzo dobra kolejka.

Gość

Doliczone 8 minut w Atenach, a już 15 minuta doliczona trwa XDDDDD jaja bo wynik może zmienić tabelę

DamianM

Raków ładnie

Gość

Zrinjski wchodzi do play off w ostatnich sekundach.

Gość

Gdyby LEgia ugrała choćby remis w armenii to graliby w play offach - coza cepy

Gość

Legia też straciła hehe

Gość

i musiał strasbourg trafić i ich wyprzedzic - polskie zezowate szczęście.

Gość

W tej chwili w pierwszej 8 i raków i lech.

Gość

Legia 3-0 - pierwsza wygrana od 28 paźdź - z szachtarem wtedy.

Gość

Niech się tak skończy

DamianM

Papszuninho efektownie sie pożegna może

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.