VfB Stuttgart

Liga Europy
MHP Arena

Czw

06.11

21:00

FC Volendam

Eredivisie
De Kuip

Sob

01.11

20:00

3:1

Ruch Chorzów - Feyenoord

about

Po raz drugi w tej edycji Pucharu UEFA Feyenoord stanął naprzeciw polskiego przeciwnika. Tym razem rywalem zespołu z Rotterdamu był zdecydowanie silniejszy Ruch Chorzów – utytułowany klub, który w oczach obserwatorów prezentował poziom wyraźnie wyższy niż Gwardia Warszawa, poprzedni rywal Holendrów. Mimo trudniejszych prognoz, Feyenoord przybył do Polski w dobrych nastrojach. Ostatnie wyniki ligowe i pucharowe wyraźnie poprawiły atmosferę w drużynie, która jeszcze niedawno zmagała się z napięciami i niepokojem.

Mecz na Stadionie Śląskim rozpoczął się od wzajemnych prób ofensywnych – zarówno Ruch, jak i Feyenoord szukali okazji do zdobycia bramki. Spotkanie było wyrównane, a pierwsza połowa nie przyniosła rozstrzygnięcia. Po przerwie goście zaczęli przejmować inicjatywę. Już na początku drugiej połowy groźnie uderzał Willem van Hanegem, a kwadrans później akcja Van Hanegem–Boskamp zakończyła się niecelnym strzałem. Kluczowy moment nadszedł w 72. minucie, kiedy na boisku pojawił się Lex Schoenmaker – rezerwowy, który odmienił losy meczu.

Zaledwie pięć minut później wpisał się na listę strzelców i Feyenoord objął prowadzenie. Wydawało się, że zwycięstwo w Polsce stanie się faktem. Jednak w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry, Zygmunt Maszczyk wykorzystał nieuwagę defensywy Feyenoordu i doprowadził do remisu. Choć remis na wyjeździe był dobrym wynikiem, Rotterdamczycy mogli czuć niedosyt.

RUCH CHORZÓW 1-1 FEYENOORD ROTTERDAM
DATA: 06.03.1974
FEYENOORD: Treijtel, Rijsbergen, Van Daele, Ramljak, Vos, Jansen, De Jong, Van Hangem (68’ Boskamp), Wery (72’ Schoenmaker), Ressel, Kristensen.
BRAMKI: Schoenmaker (67'), Maszczyk (90')
WIDZÓW: 40.000

Czternaście dni po pierwszym meczu Ruch przyjechał do Rotterdamu pełen determinacji. Od początku spotkania zespół z Chorzowa grał defensywnie, ale z ogromnym zaangażowaniem. To właśnie goście zdołali jako pierwsi narzucić swoje warunki gry – przez pierwsze dwadzieścia minut dominowali, tworząc groźne sytuacje pod bramką Feyenoordu. Ich wysiłki zostały nagrodzone w 19. minucie, kiedy Joachim Marx pokonał Eddy’ego Treijtela i wprowadził Polaków na prowadzenie.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości, a Feyenoord musiał szybko znaleźć sposób, by odwrócić losy spotkania. Po przerwie gospodarze wyszli na murawę z podwójną motywacją. W 55. minucie Theo de Jong precyzyjnie podał do Lexa Schoenmakera, a ten z bliska wyrównał wynik meczu. Spotkanie zrobiło się coraz bardziej zacięte. Obie drużyny wiedziały, że remis 1:1 oznacza dogrywkę. W końcówce meczu Feyenoord stracił Van Hanegema, który z powodu kontuzji musiał opuścić boisko – zastąpił go Boskamp.

Sędzia doliczył kilka minut gry i właśnie wtedy wydarzyło się coś, co do dziś wspominane jest przez kibiców jako jedna z najbardziej emocjonujących chwil w historii klubu. Najpierw w 92. minucie De Jong wykończył błyskawiczną akcję, a chwilę później Schoenmaker dołożył swoje drugie trafienie. W ciągu kilkudziesięciu sekund Feyenoord z wyniku 1:1 wyszedł na prowadzenie 3:1 – już nie było mowy o dogrywce. Rotterdam oszalał z radości, a Feyenoord po raz pierwszy w historii awansował do półfinału Pucharu UEFA.

FEYENOORD ROTTERDAM 3-1 RUCH CHORZÓW
DATA: 21.03.1974
FEYENOORD: Treijtel, Rijsbergen, Van Daele, Ramljak, Vos, De Jong, Jansen, Van Hangem (91' Boskamp), Ressel, Schoenmaker, Kristensen (107' Wery).
BRAMKI: Schoenmaker (55', 95'), De Jong (92'), Marx (19)
WIDZÓW: 46.569

[OPRACOWALI: Damian i Norbi] [FOTO: Feyenoord.nl]

Wyniki 12. kolejka

Gospodarz

Gość

FC Twente

? - ?

SC Telstar

Excelsior Rotterdam

? - ?

Heracles Almelo

FC Volendam

? - ?

NAC Breda

Fortuna Sittard

? - ?

SC Heerenveen

PEC Zwolle

? - ?

Sparta Rotterdam

FC Utrecht

? - ?

Ajax Amsterdam

NEC Nijmegen

? - ?

FC Groningen

AZ Alkmaar

? - ?

PSV Eindhoven

Go Ahead Eagles

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Zdjęcie Tygodnia

1-9 listopada

Feyenoord Rotterdam pokonał na własnym stadionie FC Volendam 3-1, chociaż sam wynik jest zdecydowanie za niski, jeżeli przypomnimy, ile sytuacji bramkowych Stadionowi sobie wypracowali.

Video

Feyenoord 3-1 FC Volendam

W zwycięskim meczu z FC Volendam, Ayase Ueda wpisał się dwukrotnie na listę strzelców.

Live chat

Gość

na LFC.pl z tych orgazmów serwer wybuchł :D

DamianM

Haha dokładnie. That's Football :-)

Gość

No proszę slot jeszcze z city wygra i będzie znowu bohaterem :D jeżeli już nie jest. ide zaraz posłuchać tych co go zwalniali przed aston villą :D

DamianM

A ten Diaz to ładnie Hakimiego poskładał, tam kontuzja gruba będzie

Gość

psv jednak wrzuca 1-1

DamianM

Taa, co on bronił dzisiaj i ile

Gość

Realowi dupe ratuje znowu Courtois - dawno mogło być 3-0.

Gość

trent jak wybuczany haha każdy kontakt z piłką "buuuuuuuuuuuuuu"

Gość

psv rozbili napoli - porażka się szykuje z olympiakosem - sezon paradoksów - wcześniej w ryj u siebie z saint-gilloise :D Mecze które w teorii powinni wygrać przegrywają.

Gość

Liverpool znów wygląda solidnie. Póki co dobry mecz grają.

Gość

LFC 1-0

DamianM

Faktycznie, co za as

Gość

luis diaz 2 gole i czerwona w 1 połowie :D

DamianM

Lfc Real taki hit, a póki co kit i to taki potężny

Norbi

najlepiej to simulcast włączyć :P

DamianM

ja Napoli oglądałem ale stypa taaaaaaaaaaaaaaka

Gość

Liverpool-Real zobaczymy co to będzie. Oby dobry mecz był.

DamianM

Nie trzeba też wszystkiego obracać w negatywnie. Feyenoord chciał to zrobić od okolic 1990 roku. Zawsze brakowało funduszy, nie było mowy o tym nawet. To tylko pokazuje jak się poprawiło, plus wykupienie VvF. To jest ogrom pozytywnej pracy. Feyenoord pomału będzie w końcu niezależny, ze swoim stadionem i bez VvF. To jest mnóstwo kapitanem pracy, bo boisko to jedno, ale zrobić to co robią teraz to drugie. To cieszy.

DamianM

Nie ma wyjścia. Plan realizowany, takowy był dawno. Dodałem kilka newsów, wszystko wyjaśnione. Takie było założenie i tak się stanie teraz.

Gość

Obawiam się że ten stadion może znacznie osłabić Feyenoord - z prostej przyczyny - to samo się stało z Lyonem - Aulas wwalił ogromne pieniądze w ten stadion w decines, kosztem wzmacniania skłądu i klub się nigdy nie podniósł od tamtej pory. Tak naprawde nie zbliżył się nawet do wywalczenia 8 mistrzostwa. Pojawiło się psg i nastała nowa dominacja - ale nawet podczas tej dominacji montpellier, lille czy monaco potrafiły wywalczyć tytuł.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.