Ten rezerwowy z Willem II - "Za chwilę" to chyba Polak ;-)

Patrzyłem na mecze Sparty w zeszłym sezonie to Priske cały czas męczył to 1-3-4-3, czy 1-5-4-1
Pewnie tego nie zmieni, gorzej jak się okaże że nie zna innej taktyki ;-)

No nieco to komicznie wygląda 5 obrońców+ defensywny pomocnik i milambo góra środkowy, choć bardziej mu do defensywnego niż ofensywnego.
Czyli broni 8, 3 atakuje z beniaminkiem u siebie XDDD

A nie, zmienili. Smal na ławce, było chwilę temu, że kontuzja i poza składem. Stengsa wogóle nie ma

Przez to ustawienie będziemy mieć kupe problemów z posiadaniem piłki i z obroną. Już z psv było to widoczne - nasz styl w poprzednim sezonie bazował na posiadaniu a teraz oddajemy piłkę i bronimy nieudolnie. Boki obrony autostrady.

Czyli - Timon. Nieuwkoop, Belen, Geertruida, Hancko, Lopez. Zerrouki, Milambo. Ivanusec, Paixao, Gimenez.

Paixao i Ivansunec skrzydła. Santi szpica. Na szczęście Timon w bramce

Dziwny skład na Willem u siebie 5 obrońców :-)
Do tego nieśmiertelny Zerrouki i Milambo, ani Stengsa, ani Timbera

Lopez na lewej, Smal dalej jako kontuzjowany w protokole WTF??

A przepraszam, brąz ma Kaczmarek na 400 m
Lekkoatletyka cały jeden medal i oszczepniczka dziś ma finał, jak coś ugra to mamy 10 medali, poprzednio było aż 14

de Ligt na testach w United, zaraz łysy wyskoczy z gadką, że to ten przełomowy sezon XDDD

Tak, ale co olimpiadę to lekkoatleci ciągnęli nas w rankingu, a teraz było kilka "szans medalowych", niezłych zawodników i dupablada. Żadnego medalu nie zdobyć to naprawdę słabo

Nie oszukujmy się, w Polsce nie jest uprawianie sportu zbyt popularne - nie jesteśmy narodem sportowców. Mnie najbardziej zszokowały wyniki medalowe danii bo tyle się mówi jaki to wysportowany naród a oni mają 7 medali a Polska ma 8.
Na 80 krajów z medalami Polska jest na 40 miejscu gdzie jak mówie Polacy nie są sportowcami. Sport u nas uprawia bardzo mało ludzi.
Dodatkowo co warto podkreślić algieria ma 2 złote medale i tylko 2 i są od nas wyżej w klasyfikacji, a my mamy 8 medali. Także tam liczy się głównie liczba złotych medali.

Igrzyska słabe jak nigdy, dwa medale na ściance, siatkarze srebro, świątek brąz, coś chyba w kajakach czy judo było, a lekkoatletyka ZERO. NIC. żenada

Brawo dla siatkarzy, szkoda finału, ale i tak jest pięknie.
Samo to że tą klątwę ćwierćfinałów przełamali i jest medal w końcu

siatkarze dostaną zjebe za srebro, a piłkarzyny dostały pochwały za "walkę" czyli brak choćby 1 wygranej w grupie. To się nazywają równe cele.
Poprzeczka u piłkarzyn jest zawieszona tuż nad kostką - w każdym innym sporcie oczekiwania są dużo wyższe w Polsce. Tylko w piłkce nożnej jest taki bezambitny minimalizm.

Dzisiaj o 21: 30 o złoto walczy Julia Szeremeta, ale jest przeciwnikiem jest facet.

Dobre i srebro. Gdybyśmy na euro czy mś w piłce doszli do finału to orgazmom nie byłoby końca a kopaczom postawiono by pomniki w każdym ich rodzinnym mieście i wsi. A srebro w siatkówce przejdzie nizauważenie. Za tydzień wszyscy zapomną :D

Gładko

3-0 zniszczyli naszych.