Dodano: 1 miesiąc temu
Brugge spokojnie może dogonić Genk w Belgii, bo tam jest to pojebane dzielenie punktów na pół. Dużej straty przez to nie mają, w samych bezpośrednich pojedynkach mogą nadrobić.
Ale i tak typuję St. Gilloise w tym roku w końcu jako czarnego konia - w końcu oni gonią, a nie uciekają.