SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

SC Heerenveen

Eredivisie
Abe Lenstra Stadion

Nie

18.05

14:30

2:0

Podsumowanie sezonu 2024/2025: Dominacja w Lizbonie i cud w Manchesterze

28.05.2025 10:12; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: 1908.nl

Sezon 2024/2025 dobiegł końca – a to doskonały moment, by spojrzeć wstecz na wyjątkowy, pełen zwrotów akcji rok w wykonaniu Feyenoordu. Kampania rozpoczęła się meczem o Johan Cruijff Schaal w Eindhoven, a zakończyła na trzecim miejscu w tabeli Eredivisie. Pomiędzy tymi punktami zespół rozegrał jedną z najbardziej pamiętnych kampanii w historii klubu w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Był to sezon pełen zmian. Feyenoord zaczynał go z Brianem Priske na ławce trenerskiej, a kończył z Robinem van Persiem jako szkoleniowcem. Był to również sezon kontrastów – ekipa z Rotterdamu nie potrafiła pokonać takich zespołów jak FC Groningen czy Willem II, ale potrafiła natomiast zwyciężać z ekipami pokroju Bayernu Monachium czy AC Milan. W czteroczęściowym cyklu wracamy do wszystkich najważniejszych wydarzeń tego niezwykłego sezonu. Dzisiaj czas na podsumowania numer dwa. 

POPRZEDNIE PODSUMOWANIA: CZĘŚĆ 1

Priske-ball nabiera rozpędu

Dopiero w październiku Feyenoord zaczął pokazywać grę, która odpowiadała wizji nowego trenera – Briana Priske. W końcu na murawie zaczęły pojawiać się charakterystyczne dla Duńczyka elementy: intensywność, dominacja i szybka wymiana podań. Kibice w końcu mogli zacząć czerpać przyjemność z oglądania drużyny, która nie tylko wygrywała, ale i prezentowała lepszy styl.

Wcześniejsze tygodnie, czyli tzw. „miesiąc miodowy” Priske, nie były usłane różami. W lidze udało się wygrać zaledwie dwa mecze, a zespół wydawał się zagubiony w nowym systemie. Rozpieszczeni sukcesami z czasów Arne Slota kibice coraz częściej wyrażali niezadowolenie. Krytyka spadała nie tylko na trenera, ale i na dyrektora generalnego Dennisa te Kloese, który postawił na mało znanego Duńczyka.

Przełom nastąpił w październiku. Wszystko zaczęło się od szalonego meczu Ligi Mistrzów z Gironą, który zakończył się zwycięstwem 3:2. W lidze nadszedł czas na pierwszy poważny test – starcie z FC Twente. Mimo wcześniejszych remisów z ligowymi słabeuszami, Feyenoord tym razem pokazał klasę. Kluczową rolę odegrał nowy nabytek z Korei Południowej – In-Beom Hwang, który dyrygował środkiem pola jakby grał w Rotterdamie od lat.

Po tej wygranej zespół udał się na przerwę reprezentacyjną w wyśmienitych nastrojach. Po niej nadeszła kolejna fala optymizmu – efektowna wygrana 5:1 w Deventer z Go Ahead Eagles, a następnie zwycięstwa nad bezpośrednimi rywalami w tabeli: FC Utrecht i AZ Alkmaar.

Problemy wracają, ale rekord trwa

Pod koniec listopada forma nieco spadła. Starcia z teoretycznie słabszymi zespołami, takimi jak Fortuna Sittard i RKC Waalwijk, okazały się dużo trudniejsze niż przewidywano. W Waalwijk trzy punkty uratował Igor Paixão precyzyjnym strzałem, a mimo słabszej gry Feyenoord podtrzymał imponującą serię meczów wyjazdowych bez porażki – już 23 spotkania z rzędu.

Jesień była również czasem intensywnych zmagań w nowo uformowanej fazie ligowej Ligi Mistrzów. We wrześniu Feyenoord został boleśnie sprowadzony na ziemię przez Bayer Leverkusen, ale szybko pokazał, że potrafi walczyć na najwyższym europejskim poziomie.

Pierwszy sygnał siły nadszedł w Gironie – w szalonym meczu z rzutami karnymi, samobójami i dramatem do ostatniego gwizdka, Feyenoord odniósł pierwsze od 22 lat wyjazdowe zwycięstwo w Champions League.

Prawdziwa eksplozja nastąpiła jednak w Lizbonie. Mecz z Benficą zapowiadano jako pojedynek z byłymi ulubieńcami z De Kuip – Orkunem Kökcü i Frederikem Aursnesem. Większość kibiców brałaby remis w ciemno. Tymczasem Feyenoord nie tylko wygrał, ale zdominował gospodarzy. Bohaterem wieczoru został wychowanek klubu – Antoni Milambo. Najpierw ośmieszył Otamendiego w sytuacji sam na sam, a następnie ustalił wynik meczu na 3:1 po sprytnym rozegraniu rzutu wolnego z Paixão.

Zimny prysznic i... Klasyk

Zwycięstwo w Lizbonie dodało skrzydeł – Feyenoord w kolejnym meczu ligowym pokonał na wyjeździe groźne FC Utrecht 2:0. Była to udana próba generalna przed przełożonym Klasykiem z Ajaksem, który z powodu strajku policji musiał zostać rozegrany w środku tygodnia.

Środa, 30 listopada, godzina 18:00 – De Kuip rozświetlało się na tle ciemnego nieba. Mimo wysokiej formy gospodarzy i problemów kadrowych Joden, zespół z Amsterdamu pod wodzą Francesco Farioliego zaskoczył Feyenoord nietypowym ustawieniem i... wygrał 2:0. Marzenia o powtórce wyniku 6:0 z poprzedniego sezonu musiały poczekać.

Na początku listopada nadszedł kolejny mecz Ligi Mistrzów – tym razem z RB Salzburg prowadzonym przez Holendra Pepijna Lijndersa. Teoretycznie jeden z łatwiejszych rywali, ale jak wie każdy kibic Feyenoordu – łatwe mecze dla tej drużyny po prostu nie istnieją. Zespół był bez życia i bez pomysłu, co skończyło się bolesną porażką 1:3.

Cud w Manchesterze

To niepowodzenie zburzyło pewność siebie zespołu, szczególnie że następnym rywalem był sam Manchester City – obrońca tytułu i hegemon europejskiej piłki. Plan był prosty: przetrwać i ograniczyć straty.

City prowadziło 3:0 po 75 minutach. Wszystko wskazywało na spokojne zakończenie meczu. I wtedy zaczęła się magia. Błąd Joško Gvardiola wykorzystał Anis Hadj Moussa – nowa gwiazda Feyenoordu. Minął Edersona i strzelił na 3:1.

Rotterdamczycy odzyskali wiarę, a osiem minut później Santiago Gimenez zdobył gola kontaktowego. W obozie City zaczęła rosnąć panika – Pep Guardiola nie mógł uwierzyć w to, co się dzieje. Na minutę przed końcem regulaminowego czasu gry, po precyzyjnym podaniu Paixão, to Dávid Hancko ustalił wynik meczu na 3:3. Sektor gości na Etihad Stadium eksplodował. Był to wieczór, którego nikt związany z Feyenoordem na pewno nigdy nie zapomni.

DataMeczWynikRozgrywkiStrzelcy bramek
22.09.2024 Feyenoord – NAC 2:0 Eredivisie Ueda (34'), Timber (74')
28.09.2024 NEC – Feyenoord 1:1 Eredivisie Lotomba (88')
02.10.2024 Girona – Feyenoord 2:3 Liga Mistrzów Herrera sam. (23'), Milambo (33'), Krejci sam. (79')
06.10.2024 Feyenoord – Twente 2:1 Eredivisie Ueda (28'), Hwang (43')
19.10.2024 Go Ahead – Feyenoord 1:5 Eredivisie Milambo (22'), Timber (44'), Ueda (58'), Carranza (77')
23.10.2024 Benfica – Feyenoord 1:3 Liga Mistrzów Ueda (12'), Milambo (33', 90+2')
27.10.2024 Utrecht – Feyenoord 0:2 Eredivisie Carranza (12'), Timber (54')
30.10.2024 Feyenoord – Ajax 0:2 Eredivisie
02.11.2024 Feyenoord – AZ 3:2 Eredivisie Wolfe sam. (61'), Ivanusec (63'), Osman (82')
06.11.2024 Feyenoord – Salzburg 1:3 Liga Mistrzów Hadj Moussa (81')
10.11.2024 Almere City – Feyenoord 1:4 Eredivisie Hwang (3'), Zerrouki (10'), Beelen (70'), Hadj Moussa (78')
23.11.2024 Feyenoord – Heerenveen 3:0 Eredivisie Carranza (24'), Hadj Moussa (34'), Paixão (78')
26.11.2024 Manchester City – Feyenoord 3:3 Liga Mistrzów Hadj Moussa (74'), Gimenez (82'), Hancko (89')

Komentarze (0)

Gospodarz

Gość

Zdjęcie Tygodnia

18-25 maja

Feyenoord przegrał w niedzielne popołudnie 0:2 z SC Heerenveen w ostatnim meczu sezonu Eredivisie.

Video

sc Heerenveen 2-0 Feyenoord

Feyenoord sezon 2024-2025 zakończył porażką we Fryzji.

Live chat

Gość

Galatasaray w całym sezonie zdobył 95 na 108 możliwych punktów. Tylko 13 stracili

DamianM

Yep, na żywo na tle takich zawodniczek naprawdę wygląda jak Lewy, ale w ogóle całą nasza repra to kilka poziomów wyżej. Nie wiem, kto jest tak słaby a tak dobry i ma dzień konia, ale no przepaść

Gość

Pajor 2 gole, 2 asysty - taki kobiecy Lewandowski.

DamianM

Ja z braku laku wybrałem się na.. Kobieca półkę. Polska gra z Irlandia Północna. Totalna deklasacja. Polki to inny świat. Ale Pierssy9 i ostatni raz na to poszedłem. Może tylko 10 funtów, ale i tego nie warte :D jedynie pogida top i piwo haha

Gość

Do tego brazylijska, japońska, australijska czy MLS

Gość

Damian - masz ligę norweską, szwedzką i fińską ;-)

Gość

Jutro finał pucharów. Jeszcze jedne się nie skończyły a ty już drugie chcesz :D

DamianM

Panowie, kiedy puchary startują? :D bez piłki to jest taka stypa :)

Gość

Zawodnik... ;-)

Gość

Furkan Ulutas to wielki...

Gość

Fenerbahce czeka na tytuł już ponad 10 lat, od 2014

Gość

Galatasaray ma od teraz 5 gwiazdek w herbie, bo wywalczyli 25 mistrzostwo. Największy klub w Turcji - 25 mistrzostw, 19 pucharów kraju.
Fenerbahce 19/7, a zaraz ich może dogonić Besiktas 16/11

Gość

Junajted 2-1
Pogrom!

Gość

Dla United gola zdobył Obi XDDD
Zapewne po akcji zainicjowanej przez Castoramę, a asystował Leroy Merlin XDDDDD

DamianM

łoooo

Gość

Hongkong upadnie po tym golu XDDD

Gość

Wielkie United 1-1
Łooooooooo
Miszcze

DamianM

Juninho im strzelił :D

Gość

Hahahaha, jprdl. Co za pośmiewisko:
United przegrali z tymi Gwiazdami Azji 0-1, gola im strzelił jakiś gość z Myanmy, czy z Kambodży kurfa XDDD
A teraz przegrywają do przerwy 0-1 z Hongkongiem, który się nigdy nie kwalifikuje nigdzie w Azji XDDDDD

Gość

Nic dobrego zapewne, oni byli w d...pie, to teraz ich Amerykanie wysrają do kibla...

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.