SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

---

---
---

---

---

---

Podsumowanie sezonu 2024/2025: Sensacje w Lidze Mistrzów i telenowela z Brianem Priske w roli głównej

31.05.2025 08:47; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: 1908.nl

Sezon 2024/2025 dobiegł końca – a to doskonały moment, by spojrzeć wstecz na wyjątkowy, pełen zwrotów akcji rok w wykonaniu Feyenoordu. Kampania rozpoczęła się meczem o Johan Cruijff Schaal w Eindhoven, a zakończyła na trzecim miejscu w tabeli Eredivisie. Pomiędzy tymi punktami zespół rozegrał jedną z najbardziej pamiętnych kampanii w historii klubu w rozgrywkach Ligi Mistrzów.

Był to sezon pełen zmian. Feyenoord zaczynał go z Brianem Priske na ławce trenerskiej, a kończył z Robinem van Persiem jako szkoleniowcem. Był to również sezon kontrastów – ekipa z Rotterdamu nie potrafiła pokonać takich zespołów jak FC Groningen czy Willem II, ale potrafiła natomiast zwyciężać z ekipami pokroju Bayernu Monachium czy AC Milan. W czteroczęściowym cyklu wracamy do wszystkich najważniejszych wydarzeń tego niezwykłego sezonu. Dzisiaj czas na podsumowania numer trzy. 

POPRZEDNIE PODSUMOWANIA: CZĘŚĆ 1, CZĘŚĆ 2

Walka o przetrwanie i cudowny wieczór ze Spartą Praga

Po nieprawdopodobnym powrocie i remisie z Manchesterem City, Feyenoord zrobił wszystko, by również w ostatnim meczu fazy ligowej Ligi Mistrzów osiągnąć dobry rezultat. Stawką była ciągle nadzieja na awans do kolejnej fazy Champions League. Przeciwnikiem była Sparta Praga – ex drużyna Briana Priske – co nadawało spotkaniu dodatkowego smaczku.

Od pierwszych minut widać było, że zawodnicy Feyenoordu mają świadomość stawki. Już po pół godzinie gry kibice na De Kuip trzykrotnie fetowali gole. Najpierw trafił Gernot Trauner po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, chwilę później cudownym strzałem z dystansu popisał się Igor Paixão, a wisienką na torcie była bramka Anisa Hadj Mousy – precyzyjny strzał z narożnika pola karnego, który wpadł w samo okienko. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 4:2, który praktycznie zapewnił Feyenoordowi udział w playoffach. 

Również w Pucharze Holandii Feyenoord zdołał przetrwać pierwszą rundę, choć nie bez problemów. Na mroźnym stadionie MVV Maastricht Rotterdamczycy zaprezentowali przeciętną grę, lecz ostatecznie odnieśli skromne, ale zasłużone zwycięstwo. Bohaterem wieczoru został 18-letni Zépiqueno Redmond, który dwukrotnie trafił do siatki i zapewnił awans.

Rozczarowania w meczach na szczycie

Mimo błysków geniuszu, efektownej gry w ataku i spektakularnych wyników na arenie międzynarodowej, Feyenoord kończył pierwszą część sezonu z mieszanymi uczuciami. Po szesnastu kolejkach ligowych zespół zajmował dopiero czwarte miejsce, ze stratą aż dziesięciu punktów do liderującego PSV. Taki wynik był rozczarowaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę potencjał drużyny i ambicje przed sezonem.

Jednak tuż przed zimową przerwą sytuacja zaczęła się poprawiać. Po niespodziewanym potknięciu PSV w starciu z Heerenveen – prowadzonym przez... Robina van Persiego – dystans stopniał do czterech punktów. Nadzieje na kolejne zwycięstwo nad PSV, wzorem meczu o Superpuchar, były ogromne. Niestety, rzeczywistość brutalnie je zweryfikowała. W Eindhoven gospodarze dominowali od początku do końca i zwyciężyli 3:0. Była to bolesna lekcja – Feyenoord znów musiał przełknąć gorycz rozczarowania.

Transferowe trzęsienie ziemi i pogłębiający się kryzys

Zimą działacze Feyenoordu nie zasypiali gruszek w popiele. Do klubu trafił m.in. Jakub Moder, sprowadzony za zaledwie 1,5 miliona euro – prawdziwa okazja. Jednocześnie doszło do głośnego transferu Santiago Gimeneza do AC Milan – za rekordowe 35 milionów euro. Skład wzmocnili także Stéphano Carrillo, Oussama Targhalline i bramkarz Liam Bossin.

Ruchy transferowe były odpowiedzią na trwającą od miesięcy plagę kontuzji. Sztab medyczny pracował na pełnych obrotach, a urazy kolejnych zawodników dezorganizowały grę zespołu. W efekcie Feyenoord przegrał kluczowy mecz z FC Utrecht, a następnie – mimo wyraźnej przewagi – nie zdołał wygrać w Tilburgu z Willem II. Co ciekawe, był to jedyny punkt zdobyty przez beniaminka na własnym stadionie w całym sezonie – właśnie przeciwko Feyenoordowi.

Na szczęście, w Pucharze Holandii udało się uniknąć wpadki. Wyjazdowy mecz z amatorskim Rijnsburgse Boys zakończył się zwycięstwem 4:1 po bramkach Reda, Osmana i dwóch trafieniach Gimeneza.

Grom z jasnego nieba: Bayern pokonany

Spotkanie z Bayernem Monachium przeszło do historii. Jeszcze kilka godzin przed pierwszym gwizdkiem duńskie media donosiły o zbliżającym się zwolnieniu Briana Priske. Wydawało się, że będzie to jego pożegnalny występ. Tymczasem… Feyenoord rozegrał mecz życia.

Po efektownej oprawie kibiców i początkowej przewadze gości, to Stadionowi zaczęli zdobywać gole. Santiago Gimenez dwukrotnie wpisał się na listę strzelców przed przerwą, a po zmianie stron padła trzecia bramka. Choć ofensywni gracze zrobili swoje, bohaterem meczu był Justin Bijlow – bramkarz zagrał fenomenalnie i zasłużenie odebrał nagrodę Man of the Match.

Feyenoord wygrał 3:0, zapewnił sobie udział w kolejnej fazie Ligi Mistrzów i rozgrzał kibiców do czerwoności. Niestety, radość nie trwała długo.

Katastrofa w Lille i rozpad projektu Priske

Zaledwie tydzień po euforii z Bayernem przyszła brutalna weryfikacja w Lille. Przeciwnik nie tylko ograł Feyenoord 6:1, ale całkowicie zdominował mecz. Atmosfera na stadionie, z wykluczeniem kibiców gości, była napięta, a wynik – kompromitujący.

To był ostatni mecz Priske w Lidze Mistrzów. Choć osiągnął historyczne wyniki w europejskich pucharach, jego koniec był upokarzający – tak jak cały jego pobyt w Rotterdamie: pełen wzlotów i gwałtownych upadków.

Kolejne mecze tylko pogłębiły kryzys: porażka z PSV w Pucharze Holandii (0:2), a następnie przegrana w Klasyku z Ajaksem (1:2). Odejście Duńczyka stało się nieuniknione.

Telenowela Priske i efekt Bosschaarta

Choć zwolnienie Priske było spodziewane, moment jego ogłoszenia – tuż przed meczem z AC Milan – zaskoczył wszystkich. La Gazzetta dello Sport pisała o „niepojętej decyzji”. Tymczasowym trenerem został Pascal Bosschaart, dotąd szkoleniowiec drużyny U21.

Bosschaart wszedł w rolę bez wahania i… dokonał niemożliwego. Feyenoord pokonał AC Milan 1:0 po szybkim golu Igora Paixão, a sam Bosschaart po meczu zachował spokój i klasę, podkreślając, że sukces był dziełem zespołu. Jednak już w drugiej połowie meczu urazu doznał Quinten Timber, który nie zagrał w rewanżu.

Kolejny kontrast: remis w Bredzie, awans w Mediolanie

Feyenoord nie byłby sobą, gdyby po wielkim triumfie nie przyszło rozczarowanie. W meczu z NAC Breda padł bezbramkowy remis – rywale z czołówki również stracili punkty, ale była to zmarnowana szansa.

W rewanżu z Milanem na San Siro Feyenoord stracił gola już po 40 sekundach – strzelcem był… Santiago Gimenez. AC Milan grał jednak przez większość spotkania w dziesiątkę po czerwonej kartce Hernándeza, a goście wyrównali za sprawą Carranzy. Awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów stał się faktem!

Słodko-gorzkie pożegnanie Bosschaarta

Na zakończenie tej emocjonującej serii Feyenoord podejmował Almere City. Mimo dominacji, zwycięstwo (2:1) zapewniły dopiero trafienia Carranzy i Dávida Hancko w doliczonym czasie gry. Tak zakończyła się szalona, ale udana kadencja Pascala Bosschaarta.

DataPrzeciwnikWynikRozgrywkiStrzelcy bramek
30.11.2024 Feyenoord – Fortuna Sittard 1–1 Eredivisie Gimenez (81')
07.12.2024 RKC – Feyenoord 2–3 Eredivisie Oukili (sam., 24'), Hadj Moussa (49'), Paixão (74')
11.12.2024 Feyenoord – Sparta Praga 4–2 Liga Mistrzów Trauner (8'), Paixão (10'), Hadj Moussa (30'), Gimenez (63')
14.12.2024 Feyenoord – Heracles 5–2 Eredivisie Gimenez (32', 36', 45+2'), Hancko (49'), Podgoreanu (sam., 90')
17.12.2024 MVV – Feyenoord 1–2 Puchar Holandii Redmond (3', 56')
22.12.2024 PSV – Feyenoord 3–0 Eredivisie
12.01.2025 Feyenoord – FC Utrecht 1–2 Eredivisie Gimenez (81')
15.01.2025 Rijnsburgse Boys – Feyenoord 1–4 Puchar Holandii Gimenez (4', 40'), Read (7'), Osman (90+3')
18.01.2025 Willem II – Feyenoord 1–1 Eredivisie Paixão (45+1')
22.01.2025 Feyenoord – Bayern Monachium 3–0 Liga Mistrzów Gimenez (21', 45+9'), Ueda (89')
29.01.2025 LOSC Lille – Feyenoord 6–1 Liga Mistrzów Gimenez (14')
02.02.2025 Ajax – Feyenoord 2–1 Eredivisie Timber (67')
05.02.2025 PSV – Feyenoord 2–0 Puchar Holandii
08.02.2025 Feyenoord – Sparta Rotterdam 3–0 Eredivisie Timber (35'), Hadj Moussa (85'), Paixão (90+2')
12.02.2025 Feyenoord – AC Milan 1–0 Liga Mistrzów Paixão (3')
15.02.2025 NAC – Feyenoord 0–0 Eredivisie
18.02.2025 AC Milan – Feyenoord 1–1 Liga Mistrzów Carranza (73')
22.02.2025 Feyenoord – Almere City 2–1 Eredivisie Carranza (33'), Hancko (90+1')

Komentarze (0)

Wyniki 0. kolejka

Gospodarz

Gość

SC Cambuur

? - ?

Feyenoord Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

Royale Union Saint-Gilloise

Feyenoord Rotterdam

? - ?

KAA Gent

Feyenoord Rotterdam

? - ?

VfL Wolfsburg

Zdjęcie Tygodnia

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Video

Koniec sezonu

W oczekiwaniu na sezon 2025-2026.

Live chat

Gość

https://www.youtube.com/watch?v=qmeiEHzWatk

Gość

"jaki tu spokój nana nana, nic się nie dzieje nana nana" :D

Gość

Cisza... Spokój... Nic się nie dzieje... ;-)

DamianM

No dokładnie, u mnie tu to jeszcze spokój w porównaniu do Anglii albo tamtej Irlandii

Gość

Na tych wyspach to tam będzie jakaś wojna domowa - za dużo tych księżycowych - zwłaszcza w anglii - prędzej czy później oni się militarnie i politycznie zorganizują.

DamianM

co najlepsze te Rumuny bodaj po 14 15 lat mieli plus są tam chaty od państwa co własnie wielu dostało od tak

DamianM

a Polaków to akurat multum wszędzie, Newry, Belfast, Lisburn, Ballymena to takie chyba top główne, gdzie polski to język chyba już podstawowy hehe

DamianM

Tak, Ballymena. I tak dwóch Rumunów

Gość

Ale to podobno w mieście Bellynea (czy jakoś tak) i tam nie inżynier z czarnego lądu, tylko jakiś rumun próbował 14-latkę zgwałcić. Zamieszki są głównie w dzielnicy gdzie jest wielu mieszkańców z Polski, Bułgarii i Rumunii.

DamianM

Moim zdaniem takich akcji będzie więcej, niech zapraszają jeszcze więcej tych z łodzi.

DamianM

Yep ja z daleka i biały. Gorzej ci ciemni mają, ale z niczego to się nie wzielo. Ja na szczescie mieszkam na spokojnej dzielni, ale wiem wiem, już wszędzie o tym mówią

Gość

Damian - mam nadzieję, że u Ciebie w porządku wszystko. Te zamieszki teraz akurat wybuchły w N. Ireland.

Gość

Swoją drogą, my też za Milambo powinniśmy krzyknąć min. 30. Gra regularnie, strzelał w LM, ma talent i potencjał. Tym bardziej, że go Angole chcą, czyli mają kasę.

Gość

Tego Greka z Panaty pewnie też tanio nie puszczą, zwłaszcza po tym transferze z Olympiakosu.
A szkoda. Ciekawy gracz

Gość

Wczoraj okazało się, że Brighton kupiło tego 18-letniego Greka z Olympiakosu nie za 35, a za 40 milionów. To jak my mamy nie żądać za Hancko, czy Paixao 40 baniek? To już sprawdzeni i ograni piłkarze, a nie trądzik na boisku.

Gość

Real właśnie kupił jakiegoś 17-latka z River Plate.
Promocja - tylko 45 milionów euro... Klauzula
River miało klauzulę, że gdyby transfer odbył się w ostatnich 10 dniach okienka, to transfer byłby za 50 milionów. Stracili 5 XDDD

DamianM

Wszystko w sezonie możliwe

Gość

Widze skupiamy się wpierw na wzmocnieniach Dordrechtu :D

Gość

Będzie beka jak Zechiel z utrechtem nas wyprzedzi w tabeli :D

DamianM

Ja komuś nie oczywistemu

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.