Royale Union Saint-Gilloise

Towarzyski
De Kuip

Sob

12.07

14:00

SC Cambuur

Towarzyski
Kooi Stadion

Sob

05.07

15:00

1:4

Historia Feyenoordu: lata 1970 – 1979

06.04.2024 21:14; DamianM, 0 komentarzy, Foto @ Feyenoord.nl / Źródło: Feyenoord.nl

Ruszamy z największą serią w historii naszej strony. Co prawda historia naszego klubu jest dostępna na Feyenoord.24.net, ale tylko w okrojonej wersji, a każdy wie, że historia jest ogromna, zatem i pisać jest o czym. Dlatego też ruszamy i chcemy wszystkim przybliżyć historię Feyenoordu Rotterdamu, dlatego podzielimy to na kilka części i konkretnie lata, a finalnie wszystko zostanie na stałe zamieszczone w dziale 'O Klubie'.

Były kapitan Gerard Kerkum i menedżer Guus Brox, którzy wspólnie odpowiadali za transfery w pierwszej drużynie, poświęcili drugą połowę lat sześćdziesiątych na zbudowanie silnego Feyenoordu. Pozyskali między innymi obrońców Rinusa Israela (z DWS) i Theo Laseromsa (z USA), szwedzkiego napastnika Ove Kindvalla (z IFK Norrköping), prawoskrzydłowego Henka Wery'ego (z DOS), pomocnika Franza Hasila (z Schalke 04), obrońcę Theo van Duivenbode'a (z Ajaxu), pomocnika Willem van Hanegema oraz bramkarza Eddy'ego Treijtela (obaj z Xerxes/DHC) do De Kuip. Do drużyny dołączyli także Eddy Pieters Graafland, Piet Romeijn, Cor Veldhoen i Wim Jansen, który zadebiutował w 1964 roku. Latem 1969 roku drużyna musiała zmierzyć się z nowym wyzwaniem pod wodzą nowego trenera, Austriaka Ernsta Happela, który przyszedł z ADO.

Szczególnie taktyczny i psychologicznie niezłomny, mistrzowski trener przyniósł Feyenoordowi to, czego dotąd brakowało. Rotterdamski zespół mógł grać jak najlepsi, ale to Happel dodał odwagi, polotu i pewności siebie. Przed oczami 25 000 widzów, 6 maja 1970 roku w Mediolanie, Kindvall zapewnił klubowi to, co do dziś pozostaje najwspanialszym dniem w jego historii. Zręcznie uderzoną piłką w dogrywce, zadecydował o zwycięstwie w finale Pucharu Europy przeciwko Celtikowi na stadionie San Siro w Mediolanie. Feyenoord jako pierwszy holenderski klub wygrał Puchar Europy! Po imponującym marszu, pokonując m.in. obrońcę tytułu AC Milan (porażka 1-0 na wyjeździe i 2-0 u siebie), Feyenoord stoi na progu chwały. Następnego dnia, na przepełnionym Coolsingel, aby uczcić bohaterów, Rotterdam świeci się z zachwytu.

Cztery miesiące później, w mieście znów zapanował czas imprez. Po dwóch meczach z Estudiantes de la Plata z Argentyny, klub odniósł zwycięstwo w Pucharze Świata i Feyenoord mógł nazwać się najlepszym klubem na świecie. Po remisie 2-2 w meczu wyjazdowym (bramki Kindvalla i Van Hanegema, po odrobieniu straty 2-0), Joop van Daele stał się bohaterem meczu na De Kuip. Jego mocny wślizg zapewnił Feyenoordowi zwycięstwo 1-0. Zaraz potem młody Van Daele, który niedawno przeszedł z półprofesjonalnego życia jako kasjer w PTT na pełnoetatowy profesjonalny kontrakt, znalazł się w centrum kontrowersji, gdy argentyński duet Malbernat/Pachame zerwał z jego twarzy okulary i je zdeptał. Oprócz trofeów wspomnianych wyżej "legendarne okulary Van Daele'a" są do dziś jednym z najczęściej oglądanych eksponatów w Muzeum Feyenoordu.

Kilka miesięcy później Feyenoord rozpoczął obronę Pucharu Europy, ale już w pierwszej rundzie turnieju doznał żenującej eliminacji przez słabiutki UT Arad z Rumunii (1-1 u siebie, 0-0 na wyjeździe). Niemniej jednak, klub świętował swój dziesiąty krajowy tytuł, w tym wyjazdowe zwycięstwo 3-1 nad Ajaksem w przedostatnim meczu sezonu. Po czterech sezonach magia Happela wygasła. Jego następcą został Wiel Coerver. Nowy trener postawił na młodych zawodników, takich jak Peter Ressel, Lex Schoenmaker, Theo de Jong i Jörgen Kristensen. Już w swoim pierwszym sezonie odniósł sukcesy. Feyenoord zdobył mistrzostwo kraju po raz jedenasty w roku 1974 oraz wygrał Puchar UEFA. W dwumeczu przeciwko Tottenhamowi Hotspur, w Londynie zremisowali 2-2, a u siebie wygrali 2-0 dzięki bramkom Wima Rijsbergena i Petera Ressela, w meczu który został naznaczony poważnymi zamieszkami na trybunach z angielskimi kibicami.

Po zdobyciu Pucharu UEFA następują trudne lata. Coerver musi odejść po zaledwie dwóch sezonach, a jego polski następca, Antoni Brzeżańczyk, wytrzymuje tylko kilka miesięcy na stanowisku. W roku 1976 jugosłowiański Vujadin Boskov zostaje trenerem, przychodząc z ADO, podobnie jak niegdyś Happel. Jego przybycie pociąga za sobą odejście ikony klubu, Willema van Hanegema, do AZ'67, co czyni Wima Jansena ostatnim zawodnikiem z wspaniałej drużyny, która sześć lat wcześniej zdobyła Puchar Europy. Okres Boskova również nie był udany; w swoim pierwszym roku zajmuje czwarte miejsce, a w kolejnym sezonie spada na dziesiątą pozycję. Sympatyczny Czech Vaclav Jezek został mianowany nowym opiekunem w 1978 roku, aby zbudować odmłodzony i bardziej "rotterdamski" Feyenoord. Zawodnicy z klubowej akademii, tacy jak Ben Wijnstekers, André Stafleu, Michel van de Korput, Stanley Brard i Wim van Til, przyczynili się do zajęcia przez Feyenoord drugiego miejsca w roku 1979.

POPRZEDNIE CZĘŚĆI:
lata 1908 – 1913
lata 1914 – 1923
lata 1924 – 1933
lata 1934 – 1939
lata 1940 – 1949

lata 1950 – 1959

lata 1960 – 1969

Komentarze (0)

Wyniki 1. kolejka

Gospodarz

Gość

Fortuna Sittard

? - ?

Go Ahead Eagles

NEC Nijmegen

? - ?

Excelsior Rotterdam

Feyenoord Rotterdam

? - ?

NAC Breda

SC Heerenveen

? - ?

FC Volendam

PSV Eindhoven

? - ?

Sparta Rotterdam

PEC Zwolle

? - ?

FC Twente

Ajax Amsterdam

? - ?

SC Telstar

AZ Alkmaar

? - ?

FC Groningen

FC Utrecht

? - ?

Heracles Almelo

Zdjęcie Tygodnia

5-12 lipca

Feyenoord rozpoczał sezon przygotowawczy od zwycięstwa 1-4 z SC Cambuur.

Video

SC Cambuur 1-4 Feyenoord

Feyenoord zainaugurował kampanię przygotowawczą do sezonu 2025/2026 w bardzo dobrym stylu, odnosząc przekonujące zwycięstwo.

Live chat

DamianM

W Portugalii coraz bardziej utwierdzają się w przekonaniu, że Orkun Kökcü pracuje nad swoimi ostatnimi tygodniami w Benfice. Były kapitan Feyenoordu jest oprócz Interu Mediolan, teraz również wyraźnie łączony z Besiktasem, Newcastle United i przenosinami do Arabii Saudyjskiej.

DamianM

poczekam na lepsze źródła, widziałem coś mi migło rano

Gość

Inter po Timbera - Feye podobno chce 25 mln.

DamianM

Taa Hahaha

Gość

Zna 7 języków, ale jak nie zna polskiego to cienki bolek.

No i z Kuleszą się nie dogada XDDD

DamianM

Dokładnie, też się zaznajomilem I no gość ma naprawdę świetna renomę. Ciekawe czy przyjmie to

Gość

Ten Belg to może być spory plus - wszak brugia jest świetnie zarządzana i mają dobry skauting. Zdecydowanie wyprzedzili dominujący przez dekady Anderlecht.

Gość

Byłby to rekord wewnątrz ligi.

DamianM

No jak ja widzę że PSV chce płacić 20 albo 25 za van Bommela to pozdro. To my mamy za 17 Valente I Steijna. Kibice tam ostro wkurwieni ich pomysłami

Gość

A jakby nie było, te 9 milionów to praktycznie spłacił się transfer Steijna

Gość

No tyle dali. Jedź im daj po mordach o te 3 miliony ;-D
I trzeba pamiętać, że jakby został to za rok odszedłby za darmo, a grać by mu się raczej nie chciało.

Gość

Miało być 12 + bonusy - wyszło jak zawsze - te klose został wykiwany.

Gość

Burnley dało 9, bo Hartman miał ostatni rok umowy, po poważnej kontuzji i wiedzieli, że nie chce zostać.
Dodatkowo pewnie są bonusy i procent dla nas

DamianM

Zobaczymy. Życzę na żeby było chociaż tak jak jest. Że taka tendencja jest też spoko i można chyba śmiało napisać, że z dupy wyszliśmy na dobre.

DamianM

Można gdybać. Za dużo zmiennych jest. Można ale też nic pewne. Jak z Jorgensenem. Mógł iść za furę kasy. Poczekano i każdy się jak się skończyło. I co najważniejsze, my wiemy może 1% co jak, ile.

Gość

Zwlaszcza kokcu i malacia poszli za zdecydowanie za mało. Teraz czytam że Hartman poszedł nie za 12 a za 9. Możnabyło 15 wyjąć - to premier league.

Gość

Co do pozyskiwania graczy to nie mam zastrzeżeń - dobrze to idzie, ale uważam że wszystkich wychowanków co sprzedaliśmy od przyjścia Slota sprzedaliśmy zdecydowanie za tanio.

Gość

Jeżeli chodzi o kupowanie to niezły ale sprzedaje za tanio - moje zdanie.

DamianM

Marny? Nie przesadzajcie. Feyenoord notuje najlepsze obroty w historii. Nigdy tak nie było. Czasami na, pewno chciałoby się więcej, ale ostatnio akurat uważam, że spoko robotę wykonuje. I na tym polu 8dealnych osób nie ma. To dzięki nim jesteśmy w miejscu w którym nie musimy sprzedawać, by przeżyć.

Gość

No tak ty mówisz o Facundo Medina :D coś w tym jest. Mam nadzieje że te klose nie będzie tak głupi by na to przystać.

Uczestnicząc w rozmowach na Live Chat potwierdzasz, że zapoznałeś się i akceptujesz jego regulamin.