Dodano: 1 rok temu
To tym bardziej brałbym tego Carranzę z MLS, póki ma zaraz koniec umowy i można go za grosze wyjąć.
Gimenez to nie jest typ seryjnego snajpera, egzekutora, to raczej pracowity walczak.
Ten Carranza jest podobny, strzela, asystuje, to nie jest sęp jak taki Lewandowski.
Razem gwarantowaliby minimum te 25-30 goli w sezonie (może więcej, ale myślę tak max po 20 na głowę), a do tego Ueda.
Większy komfort, większa siła ognia, same plusy, a ryzyko niewielkie.