Lol ;D

Obczajcie jeszcze kanclerza Niemiec, tego Olafa Scholza, jak teraz wygląda, bo się wyjebał na yogingu. Beka...

Ależ kontuzja na MŚ w koszykówce.
Gracz z Sudanu Południowego uderzył łokciem w brzuch 25 letniego gracza z Serbii, w walce o pozycję pod koszem. Po meczu Serb trafił do szpitala, usunięto mu nerkę... :O

https://sport.tvp.pl/72483551/ms-w-koszykowce-dramat-borisy-simanicia-reprezentant-serbii-stracil-nerke

Tu był metrowy spalony, nie było czego wyjaśniać. Gol też padł i nie został uznany, a gdyby doszło do kontuzji po faulu, to nawet nie było by jak kartki dać, bo wcześniej spalony... Bez sensu

Odgwizdują po akcji dlatego że czasem sędzia liniowy może się pomylic i zatrzyma akcje a padnie gol i będzie afera - dlatego puszczają akcje do końca a potem wyjaśniają - i dobrze.

Rangersów też oszukano z Celtikiem.
O ile pierwsza bramka nieuznana prawidłowo, bo na początku akcji był spalony (gwizdnięty dopiero jak padł gol - bez sensu są te przepisy). Spalony powinien być od razu zasygnalizowany i odgwizdany, a nie na koniec akcji. Nieuznany gol może skutkować starciami na trybunach - zwłaszcza w takim meczu. Gdyby przed dograniem ze skrzydła w pole karne Celtic odzyskał by piłkę i poszła kontra zakończona golem, to Rangers byliby pokrzywdzeni. Gdyby Matondo, który zdobył gola został by sfaulowany w polu karnym, nie byłoby karnego, bo wcześniej był spalony. Gdyby doszło do kontuzji - sfaulowany Matondo, czy on by sfaulował np. Harta, to byłaby kontuzja w akcji, której nie powinno być...
Drugi gol dla Rangers, co nie został uznany był prawidłowy, bo Dessers nie faulował. Zastawił piłkę, a gracz Celtiku zahaczył o jego nogę i się przewrócił (z resztą od razu wstał i nawet nie protestował). Dessers zastawił nogą piłkę, nie atakował rywala, mimo to - też po analizie VAR - nie uznali gola. Celtic ma sędziów i związek w kieszeni, i pod nich gwiżdżą. Zobaczycie skrót. Ja mogę być stronniczy, ale sami się przekonacie...

Sporting też oszukano w meczu z Bragą w ostatniej kolejce. Ich nowy nabytek Hjulmand zdobył gola, ale dwaj gracze Sportingu stali na spalonym przed bramką Bragi (stali nieruchomo, nie brali udziału w akcji). Bramkarz Bragi taką szopkę odwalił, że niby był zasłonięty (choć rzucił się i miał piłkę na rękawicy), sędzia sprawdził VAR, nie uznał gola...
Nagrania zza bramki pokazują, że bramkarz wszystko widział, nie był zasłonięty.
No, ale Sporting to nie Porto, czy Benfica...

van Gaal ma ciekawą opinie :D
"- Naprawdę nie chcę wiele mówić na ten temat. Kiedy zobaczysz, jak gole zdobywała Argentyna, a jak my, a także jak niektórzy argentyńscy piłkarze przekroczyli granicę i nie zostali ukarani. Myślę, że to wszystko było zaplanowane z premedytacją - powiedział Louis van Gaal.

- Miałem na myśli wszystko to, co powiedziałem. Czy Messi miał zostać mistrzem świata? Myślę, że tak - dodał doświadczony szkoleniowiec."

Moim zdaniem ta akcja z telefonem była celowa - przeciągał to coraz dłużej żeby potem mieć pretekst by przeciągać mecz aż Porto strzeli i ostatecznie strzelili... tak to wygląda.

Chodzi o te doliczone 22 minuty ostatnio z Aroucą, co niby 17 było doliczonych ;)

Z Porto jak cała Portugalia (poza nimi oczywiście) ciśnie bekę, np:
Porto - jedyny klub na świecie, który może rozegrać trzecią połowę w meczu... ;D

tak

Ten El Ouahdi co myśmy niby się nim interesowali poszedł do Genk za 2,5 mln €.
W Holandii okienko zamknięte, a po sąsiedzku w Belgii wciąż otwarte???

10:15 podobno

rano dograli mecz willem-nac- 1-4 ostatecznie, z samego rana grali :D

Od początku mówiłem że trzeba go sprzedać jak dadzą 30. Bo nikt więcej nie da.

30 mln to nie tanio - to rekord sprzedaży!

Wyprzedają, źle. Utrzymują skład, źle. Sprzedają tanio, źle. Chcą więcej, źle. Wam nie dogodzi.

trzeba było wziąć te 30 mln teraz - to sie targowali o te kilka mln.

bo został na co najmniej sezon kolejny, więc o kolejny chca przedłużyć