Dodano: 2 lata temu
Ji-Su Park - środkowy obrońca. Właśnie poszedł za darmo z chińskiego Guangzhou Evergrande FC (które trzęsło przez ostatnie lata ligą chińską - jedną z najmocniejszych w Azji - miało budować nowy stadion na 100 tys. miejsc, a teraz chyli się ku upadkowi) do Portimonense. Gość ma 28 lat, jest reprezentantem swojego kraju, poza ŚO może też grać na PO i LO. Dobre warunki fizyczne - 188 cm. Wiemy jakie kłopoty kadrowe ma Feyenoord w defensywie. Przyszedł na razie tylko ten Kasanwirjo za 1,5-2 mln € (w zależności od źródła). Piłkarz młody, perspektywiczny, ale z drugiej strony grał w jednej z najsłabszych ekip w lidze, i też ma na koncie jakieś lapsusy. Na ten moment raczej nie ma pewności co do dalszych wzmocnień. A tu mamy ogranego, doświadczonego gościa, do wzięcia za darmo, który może grać w obronie na każdej pozycji, i - co raczej pewne, skoro poszedł do portugalskiego średniaka - w finansowym zasięgu dla Feye. Dlaczego skauci i sztab Feyenoordu nie potrafią wykorzystywać takich okazji? Podpisanie takiego gracza dałoby większy wybór w obronie (kluczowy etap sezonu w lidze + zaraz europejskie puchary), jedna - dwie kontuzje i zaraz Szymański będzie grał w defensywie ;) Tym bardziej, że transfer bezgotówkowy - znikome ryzyko. Jeśli by się nie sprawdził, zawsze można go wypożyczyć.
Dodatkowym plusem było by wejście na bardzo chłonny azjatycki rynek, co przyniosłoby na pewno korzyści marketingowe i finansowe. Zobaczcie, co robi ten prawy obrońca z Japonii w AZ, Kalmary na pewno nie żałują, że dano mu szansę.
/Kris/