gol i dawać dalej bo ta roda jest cienka

Super Vilhena. Zdecydowanie lepiej wygląda niż w ostatnich tygodniach, tylko żeby jeszcze był skuteczniejszy pod bramką.

Brawo dla Simona, pokazał że gra się do końca, bardzo dobrze. Po 2-0 mecz się nie skończył, trzeba strzelać jak się ma okazje, a Feye tego nie wykorzystało co miało i teraz Simon pokazał, że gra przeciwko, ale nogi nie cofnie od strzału.

no i właśnie - tak jak się nie wykorzystuje sytuacji

Gustafson. On ma nosa, niech wraca.

graliśmy z ostatnią spartą i dziś z przedostatnią rodą - te drużyny mają 2 najsłabsze defensywy w lidze po 37 goli straconych - gorsza defensywie ma tylko willem 40 goli straconych - tu powinno być minimum 5-0

Jest okazja, aby gole podcholować, a po 2-0 wszystko siadło, te okazje co były w pierwszej połowie to w dużej mierze wjazd w pole karne i ta próba zdobycia gola. Strzałów z daleka nie ma, a tego brakuje. Jeśli chcą z piłką wejść do bramki to jest to zły kierunek, bo zatraca się inne wartości strzeleckie.

widać ze coś jest zablokowane w tej ofensywie sam vilhena mial 2 sety - Feyenoord z poprzedniego sezonu by tą rodę zmiótł z powierzchni ziemii już w pierwszej polowie - dużo chaosu i nieporozumień wciąż panuje w ofensywie - zawodnicy nie umieją się porozumiec - rezultat ze Spartą to nie był wykladnik formy bo Sparta w tej chwili nic niegra dziś 0-4 z Groningen - Feyenoord jeszcze nie jest w optymalnej formie - wiac brak płynności w ataku i skuteczności przede wszystkim

malacia do zludzenia przypomina roystona drenthe gdy zaczynal na de kuip na lewej obronie

za dużo jest holowania piłki - powinni więcej podawać i szybciej - więcej z 1 piłki a berghuis ahmadi czy larsson holują niepotrzebnie tą piłke

żółtodziob malacia juz teraz praktycznie bez doświadczenia w eredivisie bije neloma na leb

Fajnie w ataku. Oby więcej takich meczów w 2018 :)

ręką obronił obrońca bramke sędzia nic

ale start dawać więcej

ho ho, ostry start

Będzie bez zmian jak u Smudy czyli 5 albo jakimś cudem 4 miejsce bo o 3 to nawet nie ma co myśleć. Przykre ale prawdziwe.

Oby dobrze zakończyć rok i chwila przerwy od tych emocji, wrócą kontuzjowani i zobaczymy co to będzie.

to se powygrywali 10 minut :D

Wyłącz tego Capslocka bo aż oczy bolą.

A NIE TERAZ PATRZE I OSZUKALI MNIE NA FLASHSCORE - EL HANKOURI NIE JEST KAPITANEM